Chad Morris i jego rodzina wynajęli domek w lesie niedaleko Gatlinburga w Tennessee. Sfera prywatności rodziny została naruszona przez młode niedźwiedzie, które nagle wsiadły do samochodu Chada. Pomimo głośnych wołań o pomoc dzieci i rodziców zwierzęta nie przestawali „robić porządków” w samochodzie, a gdy próba kradzieży zakończyła się niepowodzeniem, zwierzęta uciekły do lasu.

Z wielkim zaniepokojeniem Chad zaczął oceniać wyrządzone szkody, ale po jakimś czasie westchnął z ulgą: niedźwiedzie jedynie odgryźli kawałek skóry przy siedzeniu kierowcy, trochę podrapali wnętrze samochodu oraz zniszczyli piłkę jego syna.

Mężczyzna nie zamknął szyby w samochodzie. Brakowało niewiele, żeby niedźwiedzia rodzina ukradła auto

Mężczyzna nie zamknął szyby w samochodzie. Brakowało niewiele, żeby niedźwiedzia rodzina ukradła auto

Mężczyzna nie zamknął szyby w samochodzie. Brakowało niewiele, żeby niedźwiedzia rodzina ukradła auto

Mężczyzna nie zamknął szyby w samochodzie. Brakowało niewiele, żeby niedźwiedzia rodzina ukradła auto

Mężczyzna nie zamknął szyby w samochodzie. Brakowało niewiele, żeby niedźwiedzia rodzina ukradła auto