Mały szczeniak siedział na skraju jezdni, kiedy zauważyli go przechodzący obok ludzie. Bez zastanowienia zabrali psa do domu i zaczęli karmić. Sześć miesięcy później weterynarz odwiedził dorastającego szczeniaka i ze zdumieniem stwierdził, że w zwykłym domu rośnie wilk.

Szczeniak od razu zaczął rosnąć bardzo szybko. Jedzenie spodobało mu się i bardzo szybko przybrał na wadze. Jednocześnie nic nie świadczyło o tym, że z psem jest coś nie w porządku.

foto: trendymen.ru

Wkrótce nadszedł czas na szczepienia dla młodego psa i do domu został wezwany weterynarz. Kiedy mężczyzna wszedł na dziedziniec, mimowolnie zadrżał – patrzył na niego prawdziwy dziki wilk.

foto: trendymen.ru

Jednak chwilowe zamieszanie zostało zastąpione ciekawością – wilk tylko wyglądem różnił się od zwykłego dużego psa, zachowywał się jak zwykły owczarek.

Kiedy weterynarz opowiedział o swoich podejrzeniach właścicielom wilka, spowodował zamieszanie w ich umysłach. Oczywiście sam fakt tego, że w domu przebywa wilk, już brzmi dość groźnie. Jednak z drugiej strony młody wilk zachowywał się całkiem przyjaźnie i spokojnie.

foto: trendymen.ru

Po krótkim zastanowieniu się właściciele zdecydowali się zaangażować w wychowanie ich czworonoga kynologów, którzy mieli doświadczenie z prawdziwymi wilkami.

foto: trendymen.ru

Kynolodzy uznali wilka za całkowicie spokojnego i przyjaznego, więc wilk pozostał w domu swych właścicieli.

Co prawda, jeden dziki instynkt pozostał przy wilku – nadal nie lubi sąsiedzkich psów.

Główne zdjęcie: trendymen.ru