W nietypowych warunkach zwierzęta utracili zdolność pływania i zdobywania pożywienia.
Co 10-15 minut zwierzęta są przywożone do centrum kongresowego w kurorcie w południowym Teksasie (South Padre Island Convention Center).
Niektórzy ludzie zabierają żółwie do domu.
„Wczoraj przyczepy dostarczały jednorazowo po 50, 80, 100 osobników” - powiedział jeden z wolontariuszy.
W tej chwili wolontariusze schronili już ponad 3500 żółwi.
Starają się jak najlepiej, żeby ocalić jak najwięcej żółwi.
Główne zdjęcie: storyfox.ru