Niestety w życiu zdarza się, że niektórzy ludzie wbrew swojej woli znajdują się na samym dole, bez rodziny, mieszkania i pracy…
Dzisiaj chcemy podzielić się z Wami poruszającą historią, która przydarzyła się 45-letniemu Brazylijczykowi Joao Coelho Guimarães.
Mężczyzna od wielu lat mieszka na ulicy bez dachu nad głową, ale dzięki troskliwym pracownikom salonu piękności jego życie zmieniło się diametralnie. A wszystko zaczęło się od tego, że zaproponowano mu darmowe strzyżenie.
Joao Coelho Guimarães wszedł do salonu, by poprosić o brzytwę.
„Wszedł do naszego salonu i zapytaliśmy go, czy jest głodny i czy chce coś zjeść. Ale odmówił i poprosił o brzytwę do przycięcia brody. To właśnie wtedy wpadliśmy na pomysł, aby mu pomóc, dając mężczyźnie dzień piękna” – mówi właściciel salonu Alessandro Lobo.
Wygląd mężczyzny nie był najlepszy, a specjaliści zaoferowali mu pomoc w transformacji.
„Postanowiliśmy pomóc temu człowiekowi, ponieważ widzieliśmy, jak bardzo tego potrzebuje. Widzieliśmy go już wcześniej i zaprzyjaźniliśmy się w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. A kiedy poprosił nas o brzytwę, postanowiliśmy dać mu całkowitą przemianę”- powiedział fryzjer.
W tym samym dniu bezdomnemu podarowano prawdziwy „Dzień Piękna”.
„Mamy kilka projektów pomocy społecznej i bardzo się cieszymy, że możemy pomagać ludziom, kimkolwiek są. Podczas pandemii wiele osób straciło bliskich, podczas gdy inni popadło w kłopoty finansowe. Mała pomoc jest zawsze mile widziana w tak trudnym czasie” – powiedział Alessandro zapytany, jak często jego salon pomaga bezdomnym.
Mężczyzna nie tylko był ostrzyżony, ale fryzjerzy przycieli mu także brodę i dali mu ubrania: koszule, kilka spodni, kurtkę, a nawet buty.
Praca trwała około dwóch godzin. Wszyscy fryzjerzy i styliści, którzy byli wtedy wolni, zgłosili się do pomocy na ochotnika. Wynik zszokował wszystkich. Joao wyglądał niesamowicie!
Czy można rozpoznać w tym szanowanym człowieku bezdomnego, który przed dwiema godzinami przyszedł prosić o brzytwę.
Sam mężczyzna był mile zaskoczony, zamiast słów łzy płynęły mu z oczu i było to lepsze niż wszystkie podziękowania.
Ale pracownicy salonu nie wiedzieli jeszcze, że po opublikowaniu w Internecie wyników transformacji przed i po, życie Joao zmieni się dramatycznie. Krewni mężczyzny, którzy od 10 lat byli pewni, że nie żyje, zobaczyli te zdjęcia. Skontaktowali się z obsługą salonu i udali się na spotkanie.
Siostra rozpoznała swojego brata na zdjęciach, które stały się popularne w mediach społecznościowych i ucieszyła się z ponownego spotkania z nim.
Nie możesz sobie wyobrazić emocji Joao!
Kobieta była zdziwiona, że mieszkła na ulicy, bo zawsze był pracoholikiem i osobą odpowiedzialną. Wiele lat temu wyjechał do pracy do innego miasta, ale komunikacja z nim została przerwana i do tego czasu nikt nie wiedział, co się stało. Nawet sam Joao nic nie pamięta.
To są ich stare zdjęcia.
Główne zdjęcie: laykni.com