Ten niesamowity przypadek po raz kolejny pokazuje, że Internet i portale społecznościowe, mimo licznych wad, mogą przynieść niewątpliwe korzyści. Ta historia miała miejsce we Francji.

Zagubiona kotka była tak bystra, że ​​domyśliła się skorzystać z pociągu pasażerskiego, aby dotrzeć do miejsca, w którym mieszkała ze swoją właścicelką.

foto: ux-ty

Pasażerowie zauważyli z jakim uporem kotka wpycha się do wagonu, i konduktor nie mógł odmówić tak uroczemu stworzeniu i zabrał ją ze sobą.

Później opowiedział, że przez całą drogę mruczek zachowywał się bardzo spokojnie i kulturalnie. Siedziała w wagonie i od czasu do czasu z ciekawością patrzył dookoła, aż pociąg dojechał do stacji końcowej.

foto: ux-ty

Konduktor zrobił zdjęcie kota i opublikował je na swoim Twitterze, podpisując się, na której stacji wszedł. Dodał, że mądry kot byłby szczęśliwy, gdyby znalazł właściciela.

Na stacji końcowej kotkę zabrali kolejarze. Poczęstowali ją różnymi smakołykami i zabawiali ją jak księżniczkę.

foto: ux-ty

Następnie w grę weszły media społecznościowe. Inny użytkownik Facebooka przypomniał sobie, że przed jego oczami pojawiło się ogłoszenie, że właściciel zgubił bardzo podobnego kota.

Historia zakończyła się szczęśliwie.

Właścicielka została poinformowana, że ​​jej pupil czeka na nią na stacji i podjechała do kotki tego samego dnia.

Wtedy wszyscy dowiedzieli się, że kotka ma dźwięczne przezwisko Noisette.

A nam pozostaje zachwycać jej inteligencją i pomysłowością.

Główne zdjęcie: ux-ty