To, czy komuś pomóc, czy nie, to coś, o czym każdy decyduje sam. Zawsze jednak wychwalani są ludzie, którzy robią dobre uczynki i spieszą z pomocą. Natomiast jeśli zdarzy się, że możesz komuś pomóc, ale z jakiegoś powodu nie chcesz tego zrobić, społeczeństwo oczywiście to potępia.

Czy należy pomagać ludziom, jeśli nie jest się o to proszonym?

Wiele osób z dobroci serca spieszy wszystkim z pomocą, czując, że bez ich pomocy sobie nie poradzą. I w efekcie wtrącają się w sprawy, w które w ogóle nie powinni byli się wtrącać.

Nie powinno się tego robić!

Nie chodzi tu o zagrożenie życia lub zdrowia, gdzie żaden normalny człowiek nie przeszedłby obok i nie pomógł w jakikolwiek sposób. Chodzi o przypadki, w których dana osoba ma po prostu problem, którego nie potrafi jeszcze rozwiązać.

Nie bez powodu istnieje popularne powiedzenie:

Żaden dobry uczynek nie pozostanie bez kary!

Po pierwsze, pomagając komuś, kto Cię o to nie prosi, możesz urazić osobę, która sama chciała rozwiązać problem. Pokażesz jej, że bez ciebie jest bezsilna. Po drugie, możesz nawet zrobić coś złego i wyrządzić nieodwracalną krzywdę. Będziesz obwiniany, na Ciebie się obrażą itd...

Jest tylko jedno wyjście: nie proszą - nie pomagaj.

Jeśli jednak poproszą o pomoc, należy pomyśleć w jaki sposób pomóc.

Nie można po prostu zrobić czegoś za człowieka, oszczędzając mu tym samym kłopotów i problemów.

Wyjaśnię na przykładzie.

W mediach społecznościowych jest dziś mnóstwo postów z prośbą o pomoc finansową. Przy czym każdy traktuje to w inny sposób. Ktoś aktywnie zbiera pieniądze, a ktoś upiera się, że nie ma takiej potrzeby.

Nigdy nie byłam zwolenniczką tego rodzaju pomocy i np. w sytuacji, gdy osoba jest bezrobotna i potrzebuje pieniędzy, radziłabym nie pomagać jej finansowo, ale pomóc znaleźć pracę.

O pomoc najbardziej proszą samotne matki wychowujące kilkoro dzieci. Z jednej strony jako matka rozumiem, że ciężko jest pracować z małym dzieckiem. Jednak liczne przykłady z życia pokazują, że jest to całkiem możliwe. Jak to mówią, kiedy życie cię zmusza, czy ci się to podoba, czy nie, jakoś się dostosujesz. Znajdziesz wyjście z sytuacji.

Takie przypadki to odrębny temat, o którym można by długo dyskutować. Z jednej strony szkoda, ale z drugiej - do czego człowiekowi potrzebny jest własny mózg? Dlaczego nie potrafi myśleć samodzielnie i znaleźć wyjścia z sytuacji?

W jednym z popularnych portali społecznościowych jest samotna matka, która została porzucona przez męża i nie ma żadnych krewnych. Jej posty bardzo często pojawiają się w Internecie. Ciągle nie ma pieniędzy i pracy. Ciekawe jest to, że kiedy pierwszy raz zobaczyłam jej prośbę o pomoc, a było to jakieś dwa lata temu, miała dziecko, którym nie mogła się opiekować.

Czas mija i ta sama kobieta pisze, że jest w ciąży i nie może pracować ze względu na swoją sytuację. Ludzie znów zbierają pieniądze i rzeczy dla dziecka. Ci, którzy są szczególnie spostrzegawczy, potępiają ją, besztając za ponowne zajście w ciążę, skoro nie potrafi „wychować” pierwszego dziecka.

Jedna kobieta napisała nawet komentarz, który może wydawać się nieco brutalny. Zapytała, dlaczego pracuje na dwóch etatach, by zapewnić utrzymanie swojemu jedynemu dziecku, podczas gdy jakaś inna matka płodzi jedno dziecko za drugim, nie myśląc o tym, jak zapewnić im bezpieczeństwo w przyszłości. Co taka matka da swoim dzieciom? Jedzenie, ubrania, dobre wykształcenie?

Jeden z internautów zasugerował, że trudniej jest szukać pracy i zarabiać własne pieniądze, niż prosić o pieniądze, ubrania, jedzenie i rzeczy do szkoły. Ludzie zaś są życzliwi - pomagają. Część z nich odda prawie nowe rzeczy, część da trochę pieniędzy.

W ten sposób ludzie na całym świecie pomagają leniwym.

Bardzo dobrze jest o tym powiedziane:

Nie pomaga się ludziom, robiąc za nich to, co sami mają zrobić

Abraham Lincoln

Gdyby nikt nie wysyłał pieniędzy w sytuacji tej samotnej matki z portalu społecznościowego, musiałaby podjąć pracę, zacząć zarabiać i kto wie, może udałoby się jej żyć całkiem dobrze. Ale pozwolono jej nic nie robić i po prostu dawano jej pieniądze, a kobiecie się to spodobało. Znalazła łatwe wyjście z sytuacji.

Człowieka trzeba prowadzić, uczyć, pokazywać jak i co robić, ale sam musi działać. Dlatego zanim da się komuś pieniądze z życzliwości, należy się zastanowić, czy przyniesie to coś dobrego i czy nie doprowadzi do kolejnych problemów.

Główne zdjęcie: podumay.info