Bezdomny pies, który całe swoje życie spędził na ulicy, błąkając się po miastach. Nigdy nie miał własnego domu i właściciela. Ale potem, przez przypadek, stał się gwiazdą rumuńskiej telewizji, dzięki temu, że uratował rowerzystę.
Zdarzenie miało miejsce w lipcu, gdy rowerzysta wybrał się w góry, w piękną okolicę w Rumunii. Pojechał swoją zwykłą trasą, ale tym razem było zupełnie inaczej. Mężczyzna spadł z roweru, złamał obojczyk i uszkodził nogę. Brak zasięgu, a w okolicy rzadko przejeżdżały samochody.
Po kilku godzinach czekania mężczyzna był zdesperowany i zrozpaczony. Na zewnątrz było już ciemno i zimno, a mężczyzna był bardzo zmarznięty. Jednak wtedy z lasu wyszedł pies i ruszył w stronę mężczyzny. Był bardzo przyjaźnie nastawiony.
Pies merdał ogonem i próbował przytulić się do człowieka, aby go ogrzać. Mężczyzna postanowił przytulić psa, aby było mu ciepło, a pies nie miał nic przeciwko temu. W ten sposób zostali znalezieni przez przechodzących obok turystów.
Turyści wezwali ratowników i mężczyzna został przewieziony do szpitala. Mężczyzna przez całą drogę pytał o psa i prosił kierowcę karetki, aby po niego wrócił. Ratownicy zaopiekowali się jednak psem i zawieźli go do schroniska. Został zrobiony reportaż o tym dzielnym psie, dzięki czemu wszyscy się o nim dowiedzieli. Dzięki temu pies znalazł dom i kochających właścicieli.
Spotkanie uratowanego mężczyzny ze swoim bohaterem.
Główne zdjęcie: pandda.one