Oto ona, najważniejsza mądrość.

Pewnego dnia starzec szedł drogą, przyglądając się przyrodzie i podziwiając jaskrawe kolory wiosny. Wtedy zobaczył mężczyznę niosącego na swoich barkach niezmiernie ciężki bagaż. Dało się zauważyć, że jego nogi trzęsły się pod wpływem ciężaru.

- Dlaczego skazujesz siebie na tak ciężką pracę i cierpienie? - zapytał starzec.

- Cierpię, aby moje wnuki i dzieci były szczęśliwe - odpowiedział biedak. - Mój pradziadek skazywał siebie na cierpienie ze względu na mojego dziadka, mój dziadek ze względu na mojego ojca, mój ojciec ze względu na mnie i ja będę cierpiał dla szczęścia moich dzieci.

- Czy ktoś w Twojej rodzinie był szczęśliwy? - zapytał mędrzec.

- Jeszcze nie, ale dzieci i wnuki na pewno będą szczęśliwe! - powiedział mężczyzna.

- Niestety analfabeta nie może nauczyć czytać, a kret nigdy nie wychowa orła! - westchnął mądry staruszek. - Musisz nauczyć się najpierw być szczęśliwym, abyś mógł nauczyć swoje dzieci. To będzie twój najcenniejszy dar.

Główne zdjęcie: fit4brain.com