W jednym z miast w Australii był na sprzedaż dom, prawdziwa posiadłość, i co ciekawe, za bardzo niską cenę.
Kiedy dwaj bracia dowiedzieli się o tym, byli bardzo zaskoczeni i postanowili przyjrzeć się temu „cudowi”. Cudem okazała się jednak posiadłość, którą innymi słowy można by określić jako ruderę. Właściciel był tak leniwy, że nie sprzątał od 40 lat.
W każdym pokoju były śmieci. Od strony pokoju gościnnego, do toalety. Początkowo bracia nie mieli zamiaru się decydować na ten dom, ale tania cena była pewną zachętą. Jednak postanowili go kupić.
Przez całe dwa miesiące wywozili śmieci z domu. Do tego kilka miesięcy trwał remont. Oto co udało się zrobić - prawdziwa bajka! Wystarczy spojrzeć na to cudo.
Główne zdjęcie: lime.energy