Swoją drogą, czworonożnemu „pacjentowi” bardzo się to spodobało, więc teraz często kładzie się przed kotem i daje do zrozumienia, że najwyższa pora się nim zaopiekować!
Eliza Collins nigdy nie była miłośniczką kotów, wolała psy. Ale, jak na ironię, to właśnie kociak jako pierwszy pojawił się w jej domu! Co więcej, kot o imieniu Alvin stał się prawdziwym pomocnikiem, gdy inny zwierzak potrzebował pomocy!
Biało-czarny kot okazał się towarzyski i miły. Okazało się też, że bardzo lubi psy. Dlatego gdy w domu pojawił się szczeniak rasy owczarek o imieniu Baron, kot bardzo ucieszył się na jego widok!
Od pierwszego spotkania dobrze się dogadywali. Alvin i Baron przytulali się i bawili razem, a kiedy szczeniak kładł się na kanapie lub dywanie, kotek lizał jego mordkę.
Piesek dorastał i wydawał się być zupełnie zdrowym zwierzakiem. Ale nagle zaczęło się z nim dziać coś dziwnego. Czasami nagle padał na trawę i miał drgawki. Napady nawracały, a w takich chwilach patrzenie na psa było bolesne i przerażające.
Oczywiście Baron został zabrany do lekarza, który przepisał mu leki. Po wizycie zwierzak był ospały, apatyczny i niezbyt ciekawy wszystkiego, co się dzieje.
W tym czasie Alvin zorientował się, że coś jest nie tak z jego czworonożnym przyjacielem. Podszedł do niego i pogłaskał go łapą, jakby chciał go uspokoić. Następnie polizał mordkę przyjaciela, jak zawsze to robił. Kot chciał pokazać, że wspiera swojego przyjaciela i rozumie, jak źle się czuje.
O dziwo, odkąd Alvin zaczął wspierać Barona, ten poczuł się znacznie lepiej! Owszem, musi brać leki, ale nie leży już zupełnie obojętnie na podłodze. Straszne napady ustały, a piesek czuje się świetnie!
Najbardziej zaskoczyło Elize to, że kot w jakiś sposób się domyślił, co coś się dzieje, że Baron jest chory. Jednak to, że kot jest bardzo troskliwy wobec swojego „młodszego brata”, jest ogromną niespodzianką dla właścicielki i jej rodziny.
Swoją drogą, czworonożnemu „pacjentowi” bardzo się to spodobało, więc teraz często kładzie się przed kotem i daje do zrozumienia, że najwyższa pora się nim zaopiekować! Wierny kotek nigdy nie odmówi, by wylizać mordkę swojego kumpla!
Jednak nie zawsze panuje sielanka. Czasem się kłócą, a nawet zaczynają walczyć ze sobą. Jednak robią to w uroczy i wesoły sposób, po czym kot i pies błyskawicznie się godzą!
Nie powinno być wątpliwości, że bardzo lubią siebie nawzajem!
Główne zdjęcie: storyfox