Temat tak bardzo aktualny dla wielu kobiet w przestrzeni postsowieckiej:
Nasza sąsiadka znosiła zachowanie męża przez czterdzieści lat. Pił, zdradzał, obrażał ją, nie dawał pieniędzy, a ona dumnie mówiła, że rodzina przetrwała tylko dzięki jej cierpliwości.
Pewnego dnia poszła z dziećmi do lasu zbierać grzyby. To była zimna jesień.
Ciągle padał deszcz, zamieniając ciepłe swetry w wilgotne ubrania. Wszędzie było mnóstwo kałuż. Ptaki ćwierkały. Dzieci błagały by wrócić do domu, chowając ręce do kieszeni swoich cienkich kurtek. Krótko mówiąc, byli wykończeni, wyczerpani, ledwo mogli iść, ale zebrali cały worek grzybów.
Cieszyli się, że wystarczy na całą zimę: na zupę, do ziemniaków i ciasta. Mąż wrócił do domu pijany i zaczął wrzeszczeć na nią, że nie przyrządziła kolacji. Z dużym wysiłkiem postawiła patelnię na kuchenkę, ale on wpadł w szał. Gdy zobaczył wannę pełną grzybów, wszedł w butach i zaczął je deptać.
Dzieci krzyczały, czepiając się spodni, a on podnosił swoje ogromne buty i z przyjemnością deptał.
Mieli mnóstwo takich historii. Teraz kobieta skarży się, że w życiu nic nie widziała: nigdy nie zjadła ani jednego świeżego kawałka ciasta, nigdy nie nosiła naturalnego futra, nigdy nie podróżowała dalej niż do Gelendżyka.
Córki dorosły i wyprowadziły się. Czasem dzwonią i wypominają swoje traumy z dzieciństwa i wymuszone wizyty u psychologa.
Zarzucają jej, że nie potrafią ułożyć sobie życia osobistego, ponieważ każdego mężczyznę postrzegają jako tyrana. Usprawiedliwia się łzami, że chciała aby miały ojca. Pytają: „Czy rzeczywiście miałyśmy ojca?”.
Kobieta przerywa rozmowę i pędzi do małżonka. Miał trzy udary i teraz nie może chodzić. Kobieta musi karmić go łyżeczką, opatrywać odleżyny i znajdować zbawienie w zdaniu „Bóg cierpiał i nam kazał”, nie wiedząc, że to już coś zupełnie innego.
Można znosić ból porodowy i radzić sobie z bólem psychicznym. Bezsenne noce, kiedy dziecko cierpi z powodu bólu brzuszka.
Okres przejściowy u nastolatków. Kiepską pogodę, przeciągającą się zimę, dziwactwa rodziców w podeszłym wieku. Korki, jeśli już utknąłeś.
Trudności przy rozwiązywaniu zadań z trygonometrii. Zimno i głód w zasadzce na dzika. Rzeczy, na które nie można wpłynąć, zmienić, ulepszyć. Wszystko inne, co jest możliwe do skorygowania, musi być poprawione.
Na przykład niegodne zachowanie mężczyzny, nienawistna praca, ból głowy lub inny ból, kłamstwa, zdrada, upokorzenie.
Wyjść za mąż za innego mężczyznę, zmienić mieszkanie, pracę, swoje myśli, nastawienie i podejście do życia. Jak mawiał pewien dziennikarz: „Cierpliwość to rzecz nienaturalna, ponieważ człowiek urodził się po to, by żyć dobrze, a nie źle”.
Główne zdjęcie: fit4brain.com