To była miłość od pierwszego wejrzenia.
Pewnego dnia alpinista Craig Armstrong zatrzymał się w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Utah i zobaczył zwierzaka, który wkrótce został częścią jego życia!
Chuda, czarna kotka wskoczyła bezczelnie na ramię odwiedzającego, wyrażając swoją sympatię.
Craig był wzruszony i oczywiście zabrał zwierzaka do domu. Jedyne czego nie wiedział, to że nie będzie to zwykła kotka...
Mężczyzna nazwał kotkę Amelie. Ich przyjaźń była tak silna, że nie chcieli się ze sobą rozstawać...
Aż pewnego razu...
„Może bym się wybrał w góry... z moją kotką?” pomyślał pewnego dnia. Spakował wszystko co potrzebne, zabrał ze sobą ukochaną kotkę i popędził ku przygodom.
Amelie to chyba jedyna kotka na świecie, która jest lepsza nawet od doświadczonych alpinistów!
Kilka kolejnych nietuzinkowych zdjęć od cudownych podróżników!
Główne zdjęcie: leafclover.land