Cała ta hisotria rozpoczęła się na początku 2016 roku, gdy jeden z bezdomnych mężczyzn Marcus odwiedził pewną kawiarnię. Jej właścicielka to młoda kobieta, Cesia Abigail. Mężczyzna zapytał ją o trochę pieniędzy, po czym ona spytała go dlaczego jest bezrobotny. Dowiedział się wtedy, że mężczyzna bardzo chciałby znaleźć pracę, lecz byłon kiedyś skazany i dlatego nigdzie nie mógł znaleźć zatrudnienia. Cesia wpadła na pomysł pełen ryzyka.

foto: google

Kobieta posiada niewielką kawiarnię. Oznacza to, iż nie przychodzi do niej zbyt wiele klientów, a dodatkowo nie może zatrudniać wielu pracowników, lecz pomimo tego zdecydowała się ona zatrudnic w swojej kawiarni bezrobotnego Marcusa.

foto: google

Kobieta napisała na Facebooku:

„Spytałam go, czy szuka pracy, bo jeżeli tak, to mogę mu ją zaoferować. Od razu się rozchmurzył i szeroko usmiechnął od ucha do ucha. Tylko na niego spojrzałam i od razu wiedziałam, że podjęłam prawidłową decyzję”.

foto: google

Po 14 dniach pracy kobieta postanowiła zapłacic mu za wypełnione obowiązki. Należało do nich wynoszenie śmieci, zmywanie naczyń, a także pomaganie w naprawach. Cała wypłata mężczyzny została przez niego wydana w tej samej kawiarni, w której pracował.

Wyglądało na to, iż Cesia znalazła pracownika oraz klienta w jednym.

Celia dodała na Facebooku, iż  „Przez nową pracę Marcus znowu potrafi ufać ludziom i diametralnie się zmienił. Powinniśmy zawsze starać się robić dobre rzeczy nie tylko dla siebie.

Nie można oceniać kogoś przez to, że spytał nas o trochę pieniędzy, ponieważ nie wiemy przez co taka osoba przeszła w życiu. Najlepsze w naszym sukcesie jest to, że możemy dzielic się z nim oraz pomagać innym.”

foto: google

Główne zdjęcie: google.com