Wycie było tak głośne i przenikliwe, że robotnicy budowy usłyszeli je nawet przez cały hałas. Życie jest okrutne, ale te młode rozpaczliwie walczyły o prawo do życia, dlatego los okazał się dla nich litościwy.
Poniższa historia wydarzyła się w Indiach. Gdzieś na obrzeżach ogromnego placu budowy, pośród sterty brudu i gruzu, rozpryskała się kałuża smoły. To tutaj, nikt nie wie jak, zawędrowały nasze małe bohaterowie. Maluchy utknęły w lepkiej mieszaninie i bardzo szybko zostały całkowicie unieruchomione. Szczeniiakom pozostało tylko rozpaczliwe skomlenie w nadziei, że ktoś je usłyszy. Dokładnie to zrobiły z całych swoich sił …
Ktoś poinformował ratowników i próbowali uratować szczenięta, ale było to niemożliwe.
I wtedy zostały całkowicie wycięte razem z płytami, aby spróbować coś zrobić w klinice weterynaryjnej.
Głównym problemem nie była zdradziecka żywica. Istniały poważne obawy, że szczenięta po prostu nie zniosą takiego stresu, ponieważ wyglądały na zbyt małe i słabe.
Żadnych drastycznych środków - wolontariusze po prostu wielokrotnie smarowali sierść olejem i rozpuszczalnikiem, po trochu zmywając lepką substancję.
Dwie godziny po rozpoczęciu akcji ratowniczej szczenięta przestały się ruszać.
Były tak wyczerpane, że pokornie czekały na swój los.
Czy ludzie im pomogą, czy im się uda?
Dopiero pod koniec dnia zwierzęta pozbyły się żywicznych kajdan, ale całkowite oczyszczenie ich zajęło kolejne trzy dni!
W międzyczasie inni wolontariusze szukają psa-matki – sprawa nie tak beznadziejna, jak się wydaje.
A mleko matki jest zdecydowanie zdrowsze niż mieszanka z butelki. I zrobili to - jakimś cudem psa znaleziono akurat w momencie, gdy szczenięta wreszcie wyzdrowiały.
Można było tylko pozazdrościć im apetytu.
Miejmy nadzieję, że wyniosły lekcję i już więcej nie wpadną w żywiczną pułapkę!
Source: youtube.com
Główne zdjęcie: storyfox.ru