Ten pies w schronisku wyglądał jak każdy inny pies w tym miejscu: nie było w nim nic nadzwyczajnego. Takich psów w schronisku jest wiele. Wciąż był młody i aktywny, wcale nie był małym szczeniakiem. Jednak adaptacja była bardzo trudna, coraz trudniej było mu się przyzwyczaić do nowego środowiska, do nowego otoczenia.
Psy w schroniskach żyją w jednakowych warunkach, dlatego ich zachowanie staje się takie same. Psy chcą komunikować się z ludźmi, chcą przebywać w ich towarzystwie. Są zawsze gotowi to tego, by nawiązywać przyjaźń z personelem schroniska, albowiem chcą się z ludźmi bawić.
Wszyscy oprócz Roscoe.
Ten pies przebywał w schronisku, ale nie dążył do komunikacji z ludźmi i nie żądał miłości od personel schroniska. Nie podsuwał swoją głowę pod dłoń, nie chciał, żeby ktoś go głaskał po głowie, nie chciał iść na spacer i nie kładł się na przednich łapach trzymając zad w górze.
Trzy długie lata ten piękny pies lubił samotność.
To było bardzo dziwne zachowanie psa, które niepokoiło pracowników schroniska.
Personal próbował bawić się z psem, starał się nim opiekować. Ludzie dobrze o niego dbali i równie dobrze go karmili. Albowiem przypadkowe osoby nie pracują w schronisku, personel kocha zwierząt, każdemu pracownikowi zależy na zwierzętach, którzy znajdują się w schronisku. Więc, dlaczego uparty Roscoe wciąż nie chce przyjaźnić się z ludźmi?
Wygląda na to, że miał jakieś doświadczenie w swoim życiu albo, że jego historia skrywa jakąś tajemnicę.
Pracownicy schroniska postanowili dowiedzieć się więcej o przeszłości tego wspaniałego psa.
Sekret samotnego psa.
Otóż personel schroniska opublikował zdjęcie Roscoe w mediach społecznościowych. Pracownicy schroniska mieli nadzieję, że być może ktoś z czytelników rozpozna jego twarz, a później dostarczy przydatnych informacji.
I tak się stało.
Na ten wpis zwrócił uwagę miejscowy rolnik. To było niesamowicie piękne, bowiem do schroniska dla bezdomnych zwierząt zadzwonił pewien mężczyzna.
Mężczyzna powiedział, trzy lata temu zaginął jego szczeniak, który jest bardzo podobny do Roscoe. Wszyscy członkowie jego rodziny długo szukali psa, jednak bez skutku. Właściciel psa ponad rok nie mógł pogodzić się ze stratą, uważnie przyglądał się każdemu napotkanemu zwierzęciu. Jednak nic nie wskazywało na to, że kiedykolwiek go znajdzie.
Do schroniska wchodzi mężczyzna. Wygląda na to, że jest trochę zaniepokojony.
Również Roscoe chyba jest zaniepokojony.
Pies głośno wącha powietrze.
A potem zaczyna jęczeć, podbiega do właściciela, a następnie ociera się o jego nogi. Zwierzę macha ogonem, zatem skacze na powitanie. Tak długo czekał na tę chwilę!
Właściciel czworonoga nie mógł powstrzymać emocji i łez, ale nie ma w tym nic dziwnego. Pies czekał trzy lata na powrót swojego właściciela. Przez ten długi czas czworonóg nie wątpił, że nadejdzie ten czas pięknego spotkania! I rzeczywiście nie mylił się.
Główne zdjęcie: optim1stka.ru