Właściciele wydali miliony na leczenie kota, ale nadal jest zabawny, choć bardzo gruby.
Kiedy kot Kit został po raz pierwszy przewieziony do centrum ratunkowego w angielskim mieście Bristol, miał zaburzenia żołądkowo-jelitowe, jak mówi Sarah Matthews, wolontariuszka. Została zastosowana specjalna dieta. Sarah zabrała go do siebie i zaczęła się nim opiekować. Ale nawet na diecie kot zawsze był głodny.
„Od samego początku jadł wszystko. Uwielbia roślinne jedzenie, więc wszelkie warzywa, nawet jeśli były na kuchence, nie mogły zostać bez opieki. Kupiliśmy specjalne zamknięte karmniki dla naszych pozostałych kotów. Tylko one mógł jeść stamtąd - urządzenie otwierało się dzięki magnetycznemu chipu w obrożach. Ale Kit wymyślił sposób na włożenie pazura pod karmnik i wyciągnięcie tacki z jedzeniem"- mówi Sarah, która opowiada o życiu zwierzaka na Instagramie.
Sprytny kot otwiera wszystkie drzwi i szuflady komody. W ciągu ostatnich siedmiu lat z 11 funtów przytył na 24 funty (10,8 kg – przyp. red.) To jest waga psa średniej wielkości.
Wolontariuszka musiała założyć specjalne zamki we wszystkich miejscach przechowywania żywności. Kiedyś nawet wlazł do lodówki - teraz nawet na niej jest zamek dla bezpieczeństwa zwierzęcia. Pomimo wszystkich ograniczeń Kit nadal przybierał na wadze. Właściciele zwierzęcia dowiedzieli się, że jadł nie tylko w domu.
Podczas pobytu Kita u Sarah i jej rodziny musieli wydać ogromne sumy pieniędzy na jego jedzenie i leczenie. Zwierzę oprócz nadwagi miało inne problemy zdrowotne.
„Wydaliśmy dziesiątki tysięcy funtów. W pierwszym roku potrzebował dużo leków - próbowaliśmy wyleczyć oczy i uszy. W pewnym momencie przygotowaliśmy specjalną dietę, ponieważ miał problemy z moczem. Jedzenie kosztowało 70 funtów szterlingów za worek i był na tej diecie przez trzy lata. W 2020 roku zapłaciliśmy 2500 funtów za badania krwi na chorobę Cushinga, cukrzycę i inne, ale wszystkie okazały się negatywne. Na przestrzeni lat kot przeszedł wiele badań, ale nic nie zostało potwierdzone - zauważa właścicielka zwierzęcia.
Możliwe, że Kit ma problemy z neurologią, chociaż weterynarze wykluczyli choroby, w których rozwija się w szczególności otyłość.
Chociaż jest dwa razy większy od standardowego dorosłego kota, jego rozmiar nie przeszkadza mu w byciu szczęśliwym i aktywnym, uwielbia bawić się z autystyczną córką Sarah Charlie. Właścicielka obawia się, że z powodu bulimii i otyłości mogą pojawić się problemy z sercem, stawami lub cukrzyca.
Główne zdjęcie: google.com