Amerykanin Paul Byrne zamieścił w Internecie ciekawe zdjęcie. Ten „potwór” nie został stworzony przez człowieka. To jest przez uderzenie pioruna.

foto: binokl.cc

Naturalne rzeźby takie jak te są bardzo kruche i nie jest trudno je uszkodzić. Opublikowane zdjęcie wygląda niesamowicie. To jak prehistoryczny potwór wyłaniający się z piasku.

foto: binokl.cc

Mężczyzna wyjaśnił również, jak przebiega ten proces. „To się nazywa fulguryt. Ten rodzaj rzeźby jest zrobiony przez samą naturę. Piorun uderza w piasek lub ziemię, a ciepło przemienia krzemionkę w szkło. Temperatura może czasami sięgać trzydziestu tysięcy stopni.

foto: binokl.cc

Fulguryt pochodzi od łacińskiego fulgur, co oznacza „piorun”. Jak mówi nam Byrne, może się ona tworzyć nie tylko pod wpływem ciepła, ale także ciśnienia. Takie wzory natury najczęściej można znaleźć na pustyni, na otwartych przestrzeniach i tam, gdzie spadły meteoryty.

foto: binokl.cc

Te figury wydają się majestatyczne. Najczęściej jednak są one niewielkie, mają zaledwie kilkadziesiąt centymetrów wielkości. Choć zdarzają się naprawdę gigantyczne rzeźby.

foto: binokl.cc

Jedna z największych rzeźb znalezionych w czasach współczesnych miała prawie pięć metrów długości i znajdowała się w północnoamerykańskim stanie Floryda. Karol Darwin zapisał w swoim „The Beagle voyage”, że widział dziewięciometrowy fulguryt w Wielkiej Brytanii.

W przyrodzie można spotkać równie ciekawe rzeźby powstałe w wyniku uderzeń piorunów.

Główne zdjęcie: binokl.cc