Bardzo często, gdy biedny człowiek otrzymuje dużą sumę pieniędzy, zaczyna je wyrzucać w błoto: kupuje dużo drogich i zupełnie niepotrzebnych rzeczy, podróżuje, gra w gry hazardowe. Nasza bohaterka Susan Herdman od zawsze była pewna, że wygra na loterii i dokładnie wiedziała na co wyda swoje pieniądze.

foto: laykni.com

Susan dorastała w dużej, przyjaznej, pracowitej rodzinie: tata, mama, dwie starsze siostry. Rodzice dziewczyny mieli własne gospodarstwo pełne zwierząt. Mimo że od 1994 r. ojciec co miesiąc kupował losy na loterię, nikt nie wierzył w wygraną. Córka wzięła przykład z ojca i również zaczęła kupować losy. Susan była przekonana, że wygra na loterii i otrzyma swoją wygraną. Kiedy jednak to się wydarzyło, była w szoku.

foto: laykni.com

Kobieta wyszła za mąż w wieku 22 lat, a w wieku 24 lat urodziła syna. Rozstała się z mężem, gdy dziecko było jeszcze małe. Susan została samotną matką, a jej jedynym źródłem dochodu był salon piękności. Nasza bohaterka wykonywała wszystkie prace w salonie: odbierała telefony, zapisywała klientów, obsługiwała ich, a potem wracała wieczorem do domu i pracowała na „drugą zmianę”, bo na jej barkach spoczywały też wszystkie prace domowe.

foto: laykni.com

Pewnego dnia, kiedy była zima i spadła ogromna ilość śniegu, wydawało się, że nie przestanie sypać, Susan i jej syn właśnie wprowadzili się do nowego domu i musieli spłacić dług, a klienci zaczęli odwoływać wizyty w salonie. W tym samym tygodniu Herdman postanowiła kupić los na loterii, który okazał się szczęśliwy.

Susan gotowała w kuchni i jednocześnie oglądała telewizję, gdy ogłoszono wyniki losowania. Zatrzymała program telewizyjny - na ekranie pojawiło się sześć cyfr. Wydawało jej się, że pasują dwie lub trzy cyfry.

foto: laykni.com

Kiedy Susan sprawdziła bilet, zaniemówiła z radości: wszystkie sześć cyfr na bilecie zgadzało się z tymi na ekranie! Sprawdzała wiele razy, nie mogąc uwierzyć w swoje szczęście. Oderwała wzrok od ekranu, napisała na bilecie swoje nazwisko i schowała go do najbezpieczniejszej kryjówki kobiety - stanika. Do odebrania wygranej pozostała jeszcze cała noc, więc Susan postanowiła pójść na karaoke, aby wypełnić sobie czas.

Obawiała się, że zdobędzie fortunę i pozwoli ją roztrwonić.

foto: laykni.com

Bliscy Susan bardzo ją wspierali: nic się nie zmieniło od czasu, gdy dowiedzieli się, że kobieta jest teraz posiadaczką miliona. Na przyjęciu z okazji jej wygranej każdy płacił za siebie. Prawdopodobnie z powodu skromności kobiety: jedyną rzeczą, jaką zmieniła w swoim życiu, było porzucenie pracy w salonie i zajęcie się tym, co kochała - pracą ze zwierzętami.

foto: laykni.com

Kobieta wróciła do pracy na farmie: hoduje świnie i uprawia ogród warzywny. Teraz, oczywiście, nie martwi się o płacenie rachunków. Susan prowadzi skromne życie. Zawsze pamięta o swoim szczęściu i troszczy się o innych: przekazuje darowizny na cele charytatywne. W czasie kwarantanny w sklepach nie było ziemniaków, a Susan podzieliła się swoimi zbiorami z wszystkimi potrzebującymi i dostarczyła jeden worek pod drzwi matki, gdy ta przebywała na kwarantannie.

foto: laykni.com

foto: laykni.com

Susan Herdman nie lubi publicznych wystąpień, ale od czasu do czasu rozmawia z dziennikarzami i bierze udział we flash mobach.

Główne zdjęcie: laykni.com