Pomaganie zwierzętom w potrzebie to dobra rzecz, zwłaszcza jeśli wymagają one leczenia. Ale nie można po prostu podać tabletki. Obliczenie dawki leku opiera się na masie ciała. W przypadku Ellie Mae, kundelka rasy shih tzu, było to niemożliwe - lekarz spojrzał na kłębek sierści i brudu i zapytał zdziwiony: gdzie jest pies? Jak można określić wielkość i wagę zwierzęcia, gdy wizualnie wygląda ono jak stara scenografia horroru? Trzeba było chwycić za nożyczki i ratować zwierzaka.

Oto Ellie Mae, która została przywieziona do weterynarza. Tak, to jest pies.

foto: lemurov.net

Lekarz szczerze powiedział - dopóki psiak nie poruszył głową, nie chciał uwierzyć, że to ktoś żywy. Trzech specjalistów spędziło kilka godzin na dokładnym strzyżeniu jednego małego psa, to było takie trudne!

foto: lemurov.net

O dziwo, splątana sierść ochroniła Ellie Mae. To była niczym nieprzenikniona zbroja, uniemożliwiająca pchłom i innym szkodnikom dotarcie do jej skóry. Pies nie miał zadrapań ani poważnych ran. Jego zdrowie, oczywiście, było mocno nadszarpnięte, ale to nic dziwnego. Gdy poprzedni właściciel zmarł, pies został w domu, a gdy nowi właściciele się wprowadzili, ze zdziwieniem zauważyli, że ktoś tam jest. Jak Ellie Mae przetrwała cały ten czas jest tajemnicą.

foto: lemurov.net

Z powodu ogromnej ilości sierści i długich pazurów pies prawie w ogóle się nie ruszał

foto: lemurov.net

Wygląda przerażająco, prawda? Przy 5 kg własnej wagi Ellie Mae dźwigała dodatkowy ciężar o wadze 4 kg.

foto: lemurov.net

Po strzyżeniu pies stracił połowę swojej pierwotnej wagi i okazało się, że weterynarz miał całkowitą rację, zlecając strzyżenie, aby sprawdzić, jaką dawkę leku należy podać. W tym samym czasie można było więcej się dowiedzieć na temat stanu zdrowia Ellie Mae. Artretyzm, niedożywienie, częściowy zanik mięśni - wydawało się, że wraz z dodatkową ilością sierści zniknęły różne choroby.

foto: lemurov.net

Już następnego dnia rano sunia Ellie Mae zaczęła poruszać się samodzielnie. Jest szczęśliwym psiakiem, przepełnionym wdzięcznością wobec ludzi, którzy ją uratowali.

foto: lemurov.net

Główne zdjęcie: lemurov.net