Decyzja została podjęta! Przeprowadzam się na wieś - powiedziała Pani Agnieszka, trzymając w ręku pęk kluczy. - Sprzedałam swoje mieszkanie i kupiłam dom.

Kamil zamarł z otwartymi ustami i widelcem w dłoni:

Mamo, żartujesz sobie?

Nie żartuję - uśmiechnęła się teściowa. - Twój ojciec mnie zostawił, znudziło mu się wszystko. Więc postanowiłam zacząć od nowa. Do tego wnuki niedługo pójdą do szkoły, zapewne będziecie mnie prosić o pomoc.

Wzdrygnęła się i spojrzała na synową:

Madziu, ja tylko żartuję. Uwielbiam dzieci, przecież wiesz o tym.

Magda uśmiechnęła się i skinęła głową. Pracowała jako nauczycielka w szkole muzycznej, a jej grafik pozwalał na to by nie prosić babć o pomoc.

Jutro zamierzam przewieźć swoje rzeczy, a w weekend urządzam parapetówkę, więc chciałabym was zaprosić.

Pani Agnieszka sięgnęła do torebki i wyciągnęła kopertę:

O mało nie zapomniałam. To dla Zofii, kupcie jej wszystko co potrzebuje do szkoły.

W kopercie były pieniędzy.

Pani Agnieszka poinformowała wszystkich o swojej przeprowadzce na wieś, opowiedziała o tym, że zamierza uprawiać ziemniaki, hodować kury i kozy. I wyjechała.

Kamil zadzwonił do młodszej siostry:

Wiedziałaś, że mama się przeprowadza?

Tak - odpowiedziała Ada. - Pomogłam jej nawet wybrać dom. Przyjedziesz na parapetówkę? Spotkamy się?

Jasne.

Dom okazał się bardzo ładny i nadawał się do całorocznego zamieszkania. Ada przyjechała pięknym niebieskim minivanem. Matka dała jej część pieniędzy ze sprzedaży mieszkania na zakup samochodu.

Ona jest dziewczyną - wyjaśniła Pani Agnieszka. - Więc jej pomogłam. Chłopcy muszą sami zarabiać.

Mamo - zwrócił się do matki Kamil - Przecież nic nie mówiłem.

Wolałam poruszyć ten temat wcześniej, żebyś się nie obrażał - uśmiechnęła się Pani Agnieszka.

Tak jak sobie zaplanowała, kobieta zaczęła hodować kury, kozy i założyła ogródek warzywny. Kamil z Magdą trochę pomogli, znaleźli też osób, które znają się na tym. Jednak młodzi nie mogli przyjeżdżać zbyt często, gdyż teściowa kupiła dom bardzo daleko od miasta. Dla dzieci podróż była niełatwa do zniesienia, do tego paliwo zbyt dużo kosztuje.

Minęły dwa lata. Zapał Pani Agnieszki osłabł.

Ciężko mi samej prowadzić gospodarstwo - powiedziała ze smutkiem. - Nie pomagacie mi.

Mamo, - powiedział Kamil. - Nie pytałaś nas o zdanie, kiedy przeprowadzałaś się na wieś. Nie pytałaś, czy możemy często do ciebie przyjeżdżać?

Więc masz do mnie o to pretensje? - powiedziała Pani Agnieszka - To dlatego mi nie pomagasz? A może chcesz się zemścić za to, że nie kupiłam ci samochodu? Magda, to ty go do tego namówiłaś?

Nic z tych rzeczy - sprzeciwiła się Magda. - Przecież mamy samochód, skąd Pani przyszło to do głowy?

Teściowa się obraziła, przestała dzwonić. Na Sylwestra przyjechała z walizką:

Sprzedałam kozę i kury. Zostanę u was, chcę odpocząć.

Dzieci były szczęśliwe widząc babcię. Kamil postanowił porozmawiać o tym z matką później. Pod koniec ferii Pani Agnieszka powiedziała:

Podjęłam decyzję. Zamieszkam z wami, a latem pojadę na wieś. Zauważyłam, że nie możesz sobie beze mnie poradzić. Magda zupełnie sobie nie radzi, mieszkanie wygląda na zaniedbane!

Mamo - sprzeciwił się Kamil. - Czy nie chcesz zapytać nas o zdanie? Mamy tylko dwa pokoje. Mamy dwójkę dzieci. Teraz ty śpisz na ich kanapie, ale to tak nie może być cały czas. Jeśli nie chcesz mieszkać na wsi, sprzedaj dom i kup sobie mieszkanie.

Próbowałam - powiedziała Pani Agnieszka. - Nic z tego nie będzie. Dom jest daleko, więc nie mogę sprzedać go za wysoką cenę.

Co zrobiłaś z resztą pieniędzy? Czy wszystko wydałaś? - zdziwił się Kamil.

Kupiłam samochód dla Ady, wydałam na dom. No i część pieniędzy przeznaczyłam na własne przyjemności.

W takim razie sprzedajcie samochód. Dostaniesz więcej pieniędzy - zasugerował Kamil.

O czym ty mówisz! - Pani Agnieszka była oburzona. - Najpierw coś daje, a potem odbieram?

Kamil nie mógł wyrzucić własnej matki. Latem rzeczywiście wróciła na wieś. Ale w październiku planuje przeprowadzić się do syna. Jak dotąd kwestia mieszkania nie została w żaden sposób rozwiązana. Kamil i Magda mają kredyt na samochód. Myślą, że po jego spłacie wezmą większe mieszkanie na kredyt hipoteczny

Główne zdjęcie: youtube