Od ponad 12 lat Ela codziennie odwiedza swoją babcię i pomaga jej w obowiązkach domowych. Kiedy Ela była jeszcze dzieckiem, to właśnie Pani Basia zajęła się jej wychowaniem. Zaszczepiła w niej miłość do teatru, nauczyła ją gotować pyszne siekane kotlety z kurczaka i wspierała ją w najtrudniejszych okresach jej życia.
Tak więc, podczas gdy córka Pani Basi, czyli mama Eli, była zajęta wychowywaniem młodszego syna, dziewczyna pracowała w banku, wychowywała siedmioletniego syna i pomagała babci. Co drugi dzień robi zakupy, gotuje, pierze, a raz w tygodniu robi generalne porządki w mieszkaniu. Tyle że nikt o to nie prosił.
Sama zgłosiła się do pomocy, gdy dowiedziała się, że jej babcia zaczęła mieć problemy zdrowotne. Ponieważ pamiętała, ile babcia wysiłku włożyła w wychowanie wnuczki. Była jej ogromnie wdzięczna. Ponadto Ela nigdy nie poprosiła o nic w zamian. Teraz została zwolniona z pracy i nie było możliwości wzięcia kredytu hipotecznego na zakup własnego mieszkania.
Tymczasem mieszkanie jej babci pewnego dnia miała odziedziczyć córka Pani Basi. Tyle że ona miała już własne mieszkanie i przez 12 lat ani razu nie pomogła w opiece nad chorą matką. Zastanawiając się nad tym, Ela postanowiła porozmawiać z babcią i poprosić ją o przepisanie mieszkania na nią.
Tak więc pewnej soboty dziewczyna przyszła ponownie, aby zrobić generalne porządki. Gdy wszystko skończyła, zapytała babcię o to wprost. Pani Basia bardzo się poczuła urażona. Kobieta nie mogła zrozumieć kiedy jej wnuczka zdążyła się zmienić i stać się merkantylną osobą. W rezultacie stanowczo odmówiła spełnienia prośby wnuczki.
„Mieszkanie odziedziczy córka, tak jak to powinno być. Potem róbcie co tylko chcecie” - usłyszała Ela w odpowiedzi na swoje pytanie...
Ela była bardzo zasmucona taką stanowczą odmową. Przez cały ten czas opiekowała się babcią, nie prosząc nic w zamian. Teraz, gdy potrzebowała jej wsparcia, babcia odwróciła się od niej. Jak myślisz, dlaczego nasza bohaterka została potraktowana tak niesprawiedliwie? I jak po tej rozmowie Ela ma rozmawiać z babcią, by ta się na nią nie obrażała?
Główne zdjęcie: planet