Pomimo że są ze sobą ogromnie szczęśliwi, ich świat kręcił się jak na razie wokół jedzenia zamiast miłości. We dwójkę zmagają się z nadwagą. Kochają niezdrową żywność. Dopiero poszukiwanie kreacji na ślub uzmysłowił Leisie i Noealowi, iż nadszedł czas aby coś zmienić. Leisa odkąd była dzieckiem marzyła o założeniu na ślub przepięknej sukni.

Jednakże gdy miała 33 lata oraz nadwagę wiedziała, że znalezienie odpowiedniego dla niej rozmiaru samoczynnie zmniejsza potencjalne opcje do jednej czy dwóch sukienek. W końcu znalazła tylko jedną. Leise nie miała żadnego wyboru. Jest to bardzo nieprzyjemne dla przyszłej żony, która nie może w pełni cieszyć się z momentu, na który czekała całe swoje życie.

Lecz nie tylko ona miała taki dylemat, jej małżonek także. Państwo młodzi w dzień ślubu zdecydowali się od tamtej chwili zacząć nad sobą ciężko pracować. Początki były trudne. Małżeństwo spełniać swoje postanowienie zaczęli długo po ślubie, gdy obejrzeli swoje zdjęcia. Nie spodobał im się fakt, iż ledwo co mieścili się w kadrze.

Wreszcie zdecydowali się na dietę, która bardzo im pomogła. Jej efekty są nie do opisania – Noel schudł 101 kilogramów, natomiast Leise schudła 51 kilogramów!Rozpiera ich ogromna duma. Razem udało się im uzyskać to, czego mocno chcieli. Z początku nie mogli uwierzyć, iż to się uda.

,,Dzięki diecie w końcu możemy robić to, czego wcześniej nie mogliśmy przez naszą wagę. Mamy możliwość przytulania się w kinie oraz siadania wszędzie obok siebie nie bojąc się, iż coś złamiemy. Nasza metamorfoza widoczna jest nawet po obrączkach. Spadają nam teraz z palców. Mamy marzenie zrobienia ślubnej sesji ponownie, żebyśmy oboje byli zadowoleni” – mówi Leisa.

Pomijając dietę małżeństwo absolutnie nie przestaje ćwiczyć fizycznie. Wiedzą, iż jeden okres w ich życiu się zakończył, natomiast obecnie pora na następny, o wiele lepszy!