Szczerze mówiąc, nigdy nie rozumiałam tych, którzy twierdzą, że kapusta została zjedzona przez gąsienice. Nigdy nie miałam takiego problemu. Zdarza się, że kapusta jest chora na czarną nóżkę po posadzeniu, czasem występuje kiła kapusty, która wymaga usunięcia bryły ziemi. Czasami nagle sadzonki zostają napadnięte przez ślimaki, ale wcale nie jest trudno sobie z nimi poradzić ...

Natomiast gąsienice motyli z rodziny bielinkowatych nie stanowią dla mnie żadnego problemu.

Bielinek kapustnik

Bielinek kapustnik to biały motyl z czarnymi krawędziami na przednich skrzydłach i czarnymi kropkami u samców u góry, a u samic – u dołu. Rozmnażają się i parują się monogamicznie, co oznacza, że ​​para tych motyli jest stała. Jedna samica składa do 300 jaj na spodzie liścia kapusty. Jajka wyglądają jako żółta plama. Z jaj wychodzą gąsienice, które pożerają liście, pozostawiając tylko żyły. Nie tylko jedzą liście, ale także strasznie zanieczyszczają główki kapusty ekskrementami, które wyglądają dokładnie tak, jak je sobie wyobrażamy ...

Szkodnik ten jest bardzo niebezpieczny – może całkowicie zniszczyć uprawę, jeśli odpowiednie działania ochronne nie zostaną podjęte na czas.

Wielu ogrodników po prostu pokrywa uprawę kapusty cienkim materiałem, aby zachować plony. Oczywiście jest to niewygodne pod względem chwastowania, podlewania i tak dalej. Jednak ja robię to prościej, a wynik jest taki sam.

Skorupki po jajkach

Będziecie się śmiać, mówić, że to nonsens, bzdura, fikcja, ale przez około 20 lat każdego lata mam na grządkach z kapustą kije z białymi skorupkami po jajkach. Kiedy nie miałam własnych niosek, specjalnie kupowałam białe jaja przed latem, próbując zachować skorupki w całości po wyjęciu białka i żółtka.

Na zwykłych gałązkach, które pozostały podczas przycinania sadu, zakładam te skorupki, a bielinek kapustnik nie zbliża się do mojej kapusty. Coś odstrasza te motyle. Latają w pobliżu, ale nie lądują! Osobiście obserwowałam ich nieudane próby złożenia jaj.

Jak to wyjaśnić z naukowego punktu widzenia, nie wiem. Mój poziom edukacji nie pozwala na znalezienie dobrego wyjaśnienia i nie chcę wymyślać czegoś niezwykle „mądrego”. Oczywiście, na wszelki wypadek, w okresie największego lotu motyli, sprawdzam dolne liście i jeśli znajdę tam jaja motyli – usuwam je. Dzieje się tak na roślinach, rosnących po krawędziach grządek.

Nigdy nie używam chemii na kapuście.

Wypróbuj tę metodę, a Twoja kapusta będzie równie piękna.

Główne zdjęcie: google.com