Wiadomo, że nie ma obcych dzieci. Przede wszystkim, jeśli dziecko jest całkowicie bezradne, to wtedy wiele osób chce mu pomóc. I tu nie chodzi tylko o ludzi, ale także o przedstawicieli świata zwierząt. Bo każda matka nie odmówi przyjść z pomocą każdemu dziecku. Nawet jeśli jest innego rodzaju.
Stephanie Meyer, mieszkająca w USA, opowiedziała ostatnio na swojej stronie wzruszającą historię. Kotka, która mieszka ze Stephanie w pobliżu, urodziła kocięta. U pięknej kotki z czarnym kolorem pojawiło się pięć ładnych okruchów.
A kilka dni później, obok kociej "mamy", zauważyli jeszcze jednego kociaka. Był adoptowany! Dziecko mocno przylgnęło do kotki za szyję i nie pozwoliło jej nigdzie odejść.
Przybrany syn był ... oposem. Nie jest jasne, jak dostał się do tej rodziny kotów, ale kotka wzięła go pod swoją opiekę.
Ogólnie rzecz biorąc, wszystkie oposy rodzą się dość słabe. Dlatego całe 1,5 miesiąca dorastają w torbach swoich matek. I nawet po tym pewnym czasie nadal żyją na plecach swojej rodzicielki. Dopiero wtedy są w stanie rozpocząć swoje całkowicie niezależne życie.
Prawdopodobnie ten noworodek jakoś nie mógł usiąść na plecach swojej matki i spadł na ziemię. Nie można wykluczyć faktu, że młody oposy zostało po prostu porzucone. A dobra kotka, czując, że to dziecko nie przetrwa, zaczęła dbać o niego jako o swojego rodzimego kociaka.
Najważniejsze jest to, że teraz "niczyje" dziecko jest w bezpieczeństwie. Nie głoduje ani nie czuje zimna. Pewnego dnia stanie się dorosły. Wtedy odejdzie z rodziny zastępczej.
Główne zdjęcie: storyfox.ru