Dla prawdziwych przyjaźni nie ma granic i żadnych specjalnych warunków. Dotyczy to nie tylko ludzi, ale także przedstawicieli fauny. Przykładem niezwykłej przyjaźni jest historia gołębia Hermana i Landy, szczeniaka rasy chihuahua.

foto: storyfox

Raz się spotkali i od razu się polubili. To było w funduszu o nazwie The Mia Foundation. Jego specjaliści zajmują się zwierzętami z wadami wrodzonymi. Na przykład, gołąb w ogóle nie lata, a tylne nogi chihuahua „nie działają”. Tak więc po tym spotkaniu między ptakiem a psem nawiązała się bardzo wzruszająca i silna przyjaźń. Materiał filmowy na temat tych relacji można zobaczyć w Internecie.

foto: storyfox

Gołąb Herman, który nie jest w stanie latać, stał się przyjacielem szczeniaka Landy'ego z „nie działającymi” tylnymi łapami.

foto: storyfox

Według People, popularnego amerykańskiego magazynu o gwiazdach, Herman od ponad roku mieszka pod opieką Sue Rogers, która założyła tę fundację. Znaleziono go w jednym salonie samochodowym, gdzie ptak siedział nieruchomo przez trzy dni. Zadzwoniono do Rogers i zgłoszono nielatającego gołębia. I Herman został przyjęty do funduszu. Pomógli mu odzyskać siły. Nadal jednak nie mógł latać. Zdaniem ekspertów prawdopodobnie jest to wynikiem infekcji wirusowej lub uszkodzenia mózgu.

Każdego dnia gołąb jest wyprowadzany na zewnątrz, aby mógł oddychać świeżym powietrzem.

Gołąb Herman mieszka w funduszu od kilku lat, a chihuahua Lundy pojawiła się tutaj w styczniu.

Szczeniak jest nadal bardzo mały. Kiedy go tu przywieziono, miał zaledwie 28 dni. I ważył, według Facebooka, 140 g. Ale prawie w dwa tygodnie życia tutaj osiągnął wagę 255 g.

Hodowca z Południowej Karoliny zadzwonił do funduszu w sprawie Landy’ego. Nie mógł należycie zająć się szczenięciem mającym specjalne potrzeby fizyczne. Sue Rogers, dyrektor funduszu pomocy zwierzętom, sugeruje, że problemy zdrowotne chihuahua są spowodowane uszkodzeniem rdzenia kręgowego. Szczenię będzie musiało nauczyć się poruszać na wózku inwalidzkim. Pracownicy funduszu mają nadzieję na znalezienie nowego domu dla psa.

Nadszedł dzień, w którym Lundy i Herman się spotkali.

foto: storyfox

Wtedy Sue opiekowała się psem, a gołąb siadział obok kanapy. Potem Rogers zastanawiała się, czy nie położyć szczeniaka obok gołębia. Tak zrobiła. Jednak uważnie obserwowała, co się wydarzy. Nikt nie wiedział, jak zachowują się tak różne zwierzęta.

Ale będąc na tej samej ściółce, ptak i pies natychmiast do siebie przylgnęły.

foto: storyfox

Naprawdę podobało im się leżenie i przytulanie się.

foto: storyfox

Jakie to jest urocze!

Nic dziwnego, że zdjęcia tych niezwykłych przyjaciół na Facebooku stały się wirusowe. Publikacja otrzymała ponad 19 tysięcy polubień i ponad 41 tysięcy ponownych opublikowań.

foto: storyfox

Życzymy, aby w życiu każdego, kto czyta ten artykuł, zawsze była taka osoba, z którą mógłby swobodnie tarzać się, przytulać i cieszyć się każdym dniem!

Główne zdjęcie: storyfox.ru