Pracownicy klubu jachtowego zlokalizowanego w Strelnie pewnego dnia zauważyli małe zwierzątko wolno czołgające się po lodzie.

foto: neskychno.com

Początkowo myśleli, że to szczeniak, ale po bliższym przyjrzeniu zobaczyli cielę nerpy bałtyckiej.

foto: neskychno.com

Pracownicy zgłosili znalezisko działaczom na rzecz praw zwierząt, którzy szybko przybyli na miejsce zdarzenia. Badanie zwierzątka wykazało, że urodziło się trzy dni temu - wskazywała na to niecałkowicie wysuszona pępowina. Puszyste zwierzę okazało się samicą.

foto: neskychno.com

Anomalnie ciepła zima wprowadziła własne zmiany: cielę urodziło się przed terminem. W normalnych warunkach powinno pojawić się na świat pod koniec lutego. Młode wymagało szczególnej opieki i zostało umieszczone w specjalnym boksie. Stworzono w nim warunki odpowiednie do wzrostu i rozwoju, maluszka karmiono mieszanką mięsa mielonego i oleju rybnego co 2-3 godziny. Godne zaufania ręce nie pozwoliły nerpie umrzeć.

Główne zdjęcie: neskychno.com