Pies o imieniu Luna to zaskakująco urocze stworzenie, które musiało cierpieć i to zupełnie niezasłużenie. Jej poprzedni właściciele nie polubili jej i stworzyli jej straszne warunki. Wystarczy powiedzieć, że niektóre wydarzenia z jej przeszłości odcisnęły piętno na teraźniejszości: pies trochę kuleje podczas chodzenia.

foto: mimimetr.me

Na szczęście, została uratowana, a potem Luna została zabrana przez schronisko Big Dog Ranch Rescue w południowej Florydzie...

Pewnego razu młody człowiek postanowił zabrać psa do swojego domu. Chciał zrobić niespodziankę swojej ukochanej i zaczął szukać dla niej odpowiedniego psa. Po obejściu kilku schronisk, facet wpadł do Big Dog Ranch Rescue tuż przed zamknięciem. Miał niewielką nadzieję, że uda mu się znaleźć odpowiedniego zwierzaka, ale na wszelki wypadek przejrzał wszystkie proponowane opcje.

foto: mimimetr.me

Mijając jedną klatkę, zauważył trzy psy. Dwóch z nich bawiło sie bardzo aktywnie, więc nie zwracały uwagi na potencjalnego właściciela. Ale trzeci, czarny pies ze smutnymi oczami, spokojnie leżał w kącie. Kiedy zwierzę zauważyło przechodzącą osobę, natychmiast podskoczyło i zaczęło patrzeć na niego błagalnym spojrzeniem. To była Luna.

Jednak początkowo nie zrobiła na mężczyźnie wrażenia, nawet gdy przeczytał jej historię. Ruszył dalej, zamierzając opuścić schronisko.

foto: mimimetr.me

Już przy wyjściu młody człowiek usłyszał jakiś hałas, który słychać było w jednym z pokoi. Kiedy wyszedł, coś sprawiło, że spojrzał w okno schroniska. Jego oczy natychmiast napotkały oczy Luny! Wskoczyła na klatkę i zaczęła patrzeć na niego przez okno...

Po tym młody człowiek nie mógł już pozostać obojętny. Zrozumiał, że ten konkretny pies byłby idealny dla niego i jego rodziny, ponieważ jest gotowa okazywać bezwarunkową miłość i oddanie!

foto: mimimetr.me

Wkrótce zwierzak został „adoptowany” i znalazł dom. Pierwsze miesiące były trudne, ponieważ młodzi ludzie i zwierzak dostosowywali się do siebie, ale wkrótce wszyscy stali się bliskimi przyjaciółmi. Dziś Luna uwielbia przytulać swoich właścicieli, a zwłaszcza swojego „tatę”, który tego dnia nie pozostał obojętny wobec tego uroczego pieska.

I bardzo się cieszymy, że wszystko tak się stało!

Główne zdjęcie: mimimetr.me