Narodziny małej osoby to zawsze ekscytujący moment dla rodziców. Ale nie tylko mama i tata, mieszkający w Manchester, ale także ich zwierzaki czekały na narodziny tego maluszka: dwa malamuty o imieniu Phil i Nico oraz kudłaty kot Milo! Kiedy dziecko w końcu pojawiło się w domu, reakcja psów i kota okazały się tak różne, a jednocześnie zabawne!

foto: 4lapki.com

W OCZEKIWANIU NA NOWEGO CZŁONKA RODZINY

Kiedy Emma, ​​właścicielka zwierzaków, była w ciąży, jej futrzane zwierzęta były obok niej. Ostrożnie kładły głowę na jej brzuchu, słuchając, jak dziecko kopie nóżkami i kładły się obok niej, obejmując łapami przyszłą matkę.

foto: 4lapki.com

Zbliżało się ważne wydarzenie, narodziny dziecka o imieniu Mia, a młoda matka martwiła się: jak zachowają się zwierzęta, gdy zobaczą dziewczynkę? Ukrywanie dziecka nie wchodzi w grę, ponieważ dziewczynka będzie mieszkała pod jednym dachem ze swoimi zwierzakami. Pozostaje tylko przedstawić nowego członka rodziny futrzanym ”staruszkom”.

foto: 4lapki.com

Realizacja planu rozpoczęła się w czasie, gdy kobieta i dziecko przebywały w szpitalu. Młody ojciec postanowił „poinformować” zwierzaki o dziecku za pomocą koca. Wziął pościel, w którą wcześniej owinięta była Mia, a następnie przyniósł koc do domu. Był na nim zapach dziecka i Malamuty rzuciły się, by go obwąchać. Taka osobliwa znajomość zajęła kilka dni, ale ich ciekawość została zaspokojona. Przynajmniej pyski psów były szczęśliwe!

foto: 4lapki.com

TAK RÓŻNE EMOCJE

W końcu nadeszła chwila spotkania i futrzana ekipa siedziała w pokoju, czekając na nowego członka rodziny. Aby nie stwarzać nerwowej atmosfery, młody ojciec postanowił zabrać ze sobą Phila - najstarszego z psów, który miał już siódmy rok. Wydawał się powściągliwy i rozsądny, więc jako pierwszy został zaproszony na spotkanie z noworodkiem.

Kudłaty pies podszedł do Mii i zaczął ją obwąchiwać. A chwilę później rozpoczęła się w nim nieoczekiwana burza emocji: zaczął podnosić łapy, przyciągać mordkę do dziecka, a rodzina trochę zaczęła się martwić. Przyjaźń to przyjaźń, ale co się stanie, jeśli pies nieświadomie zrani dziecko?

foto: 4lapki.com

Wkrótce nadeszła kolej Niko, aby poznać dziecko. Podobnie jak Phil, bardzo zainteresowała się noworodkiem i też zaczęła ją wąchać. Owszem, w przeciwieństwie do swego temperamentnego „współplemieńca”, pies ten okazał się czuły i zdał sobie sprawę, że malutką dziewczynkę należy traktować bardzo ostrożnie. Położyła się więc obok niej i delikatnie położyła głowę na krawędzi koca, w który owinięta była mała Mia.

foto: 4lapki.com

Ale najfajniejszy monet nastąpił, gdy Milo wszedł do pokoju! Z początku dumny kot w ogóle nie rozumiał, dlaczego wszyscy się zebrali, a potem z oburzeniem spojrzał na dziecko, które spokojnie drzemało. Jego ogon zaczął się poruszać z boku na bok, a sierść lekko się zjeżyła.

foto: 4lapki.com

W następnej chwili podszedł do Mii, po czym odwrócił się do właściciela, który siedział obok, gotów na wszelki wypadek ochronić córkę przed kotem, po czym nagle wybiegł z pokoju. Milo był obrażony na ludzi za to, że w domu pojawił się nowy członek rodziny!

foto: 4lapki.com

JAK ŻYJĄ TERAZ BOHATEROWIE HISTORII

Na szczęście pierwsza reakcja na dziecko nie była reprezentatywna. W ciągu kilku dni Phil przestał okazywać gwałtowne emocje i zdał sobie sprawę, że dziecko powinno być traktowane ostrożnie. Teraz, kiedy mama karmi Mię, kładzie się obok, jak przystało na oddanego psa. Często dołącza do nich Niko, która według Emmy generalnie stała się prawdziwą opiekunką jej córki.

foto: 4lapki.com

Ale co z Milo? Wąsaty w końcu przyjął Mię jako nowego członka rodziny, chociaż zajęło to trochę czasu. Jak żartują właściciele: przeszedł sześć etapów - od odrzucenia i obojętności do przyjaźni i uczucia. Przynajmniej na wzruszających filmikach, które matka dziewczynki wrzuca do sieci, widać, że kot i dziecko naprawdę się zaprzyjaźnili!

foto: 4lapki.com

Leżą razem, czasami śpią, często się przytulają, a mruczek szczęśliwie przychodzi żeby porozmawiać! Tak, nie od razu udało mu się zakochać w nowonarodzonej dziewczynie, ale teraz dobrze się dogadują. I wyglądają świetnie, prawda?

foto: 4lapki.com

ZAKOŃCZENIE

Ta urocza historia jest przykładem tego, jak dobrze zwierzęta i dzieci mogą się dogadać. Wiele par często obawia się, że pojawienie się dziecka może wywołać negatywne nastawienie u zwierząt domowych, dlatego na kilka miesięcy przed narodzinami dziecka zaczynają szukać innych właścicieli dla psa lub kota. Naprawdę nie musisz pozbywać się zwierząt. O wiele mądrzej jest pomóc dziecku i czworonożnym członkom rodziny w nawiązywaniu przyjaźni, ponieważ nie można znaleźć przyjaciela bardziej lojalnego niż zwierzak!

Główne zdjęcie: 4lapki.com