Na lotnisku zawsze jest ruch. Ludzie tłoczą się wokół stanowisk odpraw, kas, pasów bagażowych ... Ale nawet w takim tłumie można zobaczyć naprawdę wzruszające historie, które rozwijają się na oczach zupełnie obcych osób.

Jedna z nich wydarzyła się niedawno. W 2017 roku mężczyzna o imienu Jacob Varela pożegnał się ze swoim pasterzem Attilą. Młody człowiek nie mógł już dłużej opiekować się psem, ponieważ ten kończył służbę kontraktową (tam właśnie mężczyzna opiekował się psem).

Przez wszystkie lata rozłąki Jacob miał nadzieję, że pewnego dnia spotka się ze swoim czworonożnym towarzyszem. I tak się stało. Attila zestarzał się i nie mógł już służyć w armii Stanów Zjednoczonych. Dlatego został wysłany na honorową emeryturę.

Source: youtube.com

Jacob zgłosił się na ochotnika do schronienia psa, wtedy pies został przetransportowany na międzynarodowe lotnisko O'Hare w Chicago. To tam miało miejsce spotkanie dwóch przyjaciół. Pasażerowie innych lotów byli zdumieni, jak szczerze pies i mężczyzna cieszyli się z siebie nawzajem. Teraz na pewno będą razem.

Główne zdjęcie: lemurov.net