Stuletnia kobieta ze stanu Pensylwania w USA odpowiedziała na pytanie o swoim sekrecie długowieczności. Pisze o tym wydanie Delaware County Daily Times.

Mary Hairston obchodziła swoje setne urodziny na początku stycznia. Jej urodziny obchodziła cała dzielnica: lokalni strażacy i policja, a także jej przyjaciele i sąsiedzi zorganizowali małą paradę samochodową przed domem kobiety. Kobieta urodziła się w 1921 roku, podczas II wojny światowej pracowała jako krawcowa i szyła mundury dla żołnierzy, a w 1960 roku, mając 39 lat, została pielęgniarką. Była mężatką przez 61 lat, aż jej mąż zmarł w 2006 roku w wieku 78 lat.

Podczas obchodów stulecia Mary Hairston została zapytana, jak udało jej się osiągnąć tak czcigodny wiek. W odpowiedzi kobieta zacytowała wypowiedź przypisywaną francuskiemu filozofowi Gabrielowi Marcelowi: „Życie jest tajemnicą do przeżycia, a nie zadaniem do rozwiązania”. Zauważyła również, że zawsze słuchała chrześcijańskiego hymnu „What a Friend We Have In Jesus”.

Wcześniej 108-letni mieszkanka amerykańskiego miasta New Brockton w Alabamie podzieliła się sekretem długowieczności. Radziła wierzyć w Boga, ciężko pracować, być milszą i nie wtrącać się w sprawy innych ludzi.

Główne zdjęcie: google.com