Słoma to cenny zasób rolniczy, ale nie tylko. W języku japońskim słoma pozostała po zbiorze ryżu nazywa się „wara”. W prowincji Niigata corocznie po żniwach odbywa się konkurs rzeźb ze słomy zwany także „wara art”. Najważniejszą rzeczą jest rozmach pomysłu!

Wszystko zaczyna się od prymitywnego „wara”

foto: lemurov.net

A potem na polach pojawiają się giganci!

foto: lemurov.net

Słoma to niezwykle wygodny materiał rzemieślniczy

foto: lemurov.net

A jeśli dodać umiejętność i doświadczenie, można otrzymać arcydzieła

foto: lemurov.net

Zobacz wielkość rzeźby!

foto: lemurov.net

Mamut naturalnej wielkości

foto: lemurov.net

To nie są tylko stosy słomy

foto: lemurov.net

Sposób na twórczą ekspresję

foto: lemurov.net

Imponujące i rozpoznawalne rzeźby

foto: lemurov.net

No dobra, nie wszystko jest jasne na pierwszy rzut oka. Jak coś to lew.

foto: lemurov.net

Imponujące i przerażające

foto: lemurov.net

Nie przerośnięty bóbr, a hipopotam!

foto: lemurov.net

Na niedźwiedzia został założony pas sumo

foto: lemurov.net

Czy rozpoznajesz kameleona?

foto: lemurov.net

Tak wygląda sfinks według Japończyków

foto: lemurov.net

Cudowna ryba

foto: lemurov.net

To jest kunszt! Ciekawa forma sztuki i dużo wrażeń!

Główne zdjęcie: lemurov.net