Colleen Reese z Południowej Walii planowała odpocząć na Wyspach Kanaryjskich. Przed wyjazdem odwiedziła salon kosmetyczny, żeby zrobić sobie brwi.

Kobieta cierpi na łysienie brwi, z powodu tej choroby włosy jej wypadają w dużych ilościach i dość wolno odrastają.

foto: lemurov.net

Aby przyspieszyć wzrost, używa specjalnych środków, a także regularnie odwiedza kosmetyczkę. Dziewczyna, która zwykle robi brwi Colleen, była tego dnia zajęta, więc kobieta zapisała się do stażystki. Podczas zabiegu kobieta spojrzała w lustro i była przerażona: jej lewej brwi prawie nie było.

foto: lemurov.net

Sama stażystka była zaskoczona tym efektem i zwróciła się o pomoc do koleżanki. Razem próbowały naprawić sytuację, ale brwi Colleen, jej własnymi słowami, stały się jak „dwa czarne ślimaki”.

foto: lemurov.net

Kobieta opuściła salon we łzach. Wsiadła do samochodu i próbowała zmyć okropne brwi wilgotnymi chusteczkami, ale jej się to nie udało. Po kilku godzinach na skórze pojawił się obrzęk. Kobieta jest pewna, że ​​jest to reakcja alergiczna na farbę.

foto: lemurov.net

Colleen powiedziała, że ​​była tak zdenerwowana, że ​​nie mogła wystarczająco wypocząć podczas wakacji na wyspach. Po tej sytuacji minęło 9 miesięcy, zanim brwi ponownie odrosły.

Główne zdjęcie: lemurov.net