Patrząc na niektórych właścicieli psów, może się wydawać, że ludzie uważają ich za dzieci. Cóż, psy odpowiadają im pełną wzajemnością i naśladują najlepiej jak potrafią. Oto i ten pies - teraz jest absolutnie szczęśliwy.
Lindsay Dyer znalazła swojego psa Franklina w schronisku dla zwierząt. Puszysty mieszaniec jamnika urzekł ją życzliwością i wzruszającym spojrzeniem wielkich brązowych oczu. Doskonale się przyzwyczaił, zaprzyjaźnił się z kotem Bagirem i przywiązał się do właścicielki. Nawet trochę zbyt mocno.
Franklin po prostu uwielbia się przytulać. To może być strasznie urocze, dopóki Lindsay nie zabierze się do pracy. Wtedy uwaga Franklina staje się natrętna. Zwykle do pracy Lindsay siada w duże krześło z Ikei. Ale dla Franklina to zaproszenie do uścisków. Czy kiedykolwiek próbowałeś głaskać psa leżącego na kolanach i jednocześnie piszać na klawiaturze?
Wcześniej nie przeszkadzało jej to - Lindsay jeździła do biura, ale wraz z nadejściem pandemii biuro przeniosło się do jej domu. Ale nie możesz tego wytłumaczyć psu. Ponieważ gospodyni zaczęła spędzać więcej czasu w domu, nie potrzebował jej mniej - raczej odwrotnie. A potem dziewczynę olśniła - kiedy ponownie przejrzała katalog sklepu meblowego.
Zobaczyła, że asortyment Ikei zawiera dokładną kopię jej krzesła roboczego, tylko pomniejszoną. Pozostawała nadzieja, że kiedy Franklin będzie miał własne krzesło, przestanie próbować zmusić właścicielkę do opuszczenia jej miejsca. Że miejsce po prawej stronie Lindsay będzie mu odpowiadać nie mniej niż na jej kolanach.
„Nie trzeba dodawać, że jest bardzo zadowolony” – powiedziaa ł Dyer. „To jego ulubione miejsce w moim biurze”.
Kiedy Lindsay przyniosła krzesło do domu, położyła na siedzeniu ulubioną zabawkę jamnika – on od razu zrosumiał, co to znaczy. Wystarczy spojrzeć na wyraz jego twarzy – to bezcenny moment. Prawda, Franklin nie był jedynym, który zakochał się w tym krześle: Bagir też za nim szaleje i za każdym razem próbuje popchać swojego przyjaciela. Jednak jamnik nie ma nic przeciwko: mieszczą się oboje.
Główne zdjęcie: google.com