Wesoły zwierzak zdecydował się na krótkie wakacje w nadmorskim kurorcie - po prostu zapomniał ostrzec właścicieli o swoich planach.
Kilka tygodni temu właścicielka małego hotelu i pubu „The Coaching Inn” w angielskim mieście South Malton – Tash Halls – zaalarmowała całą rodzinę, gdy odkryła zniknięcie swojego zwierzaka, 15-letniej kotki o imieniu PS. Kobieta szukała jej przez kilka godzin, ale nigdzie nie mogła znaleźć zwierzaka. Następnie zaniepokojona właścicielka zwróciła się o pomoc do użytkowników Facebooka. Miała nadzieję, że ktoś z mieszkańców jej miasta spotka PS na ulicy.
Wkrótce Tash otrzymała pierwszą wiadomość: pewna Kerry Angell zobaczyła podobną kotkę w miejskim autobusie. Uznała to za zabawne i zrobiła kilka zdjęć futrzanej podróżniczki. Następnie Tash zaczęła otrzymywać wiadomości od różnych osób, zgodnie z którymi właścicielka była w stanie ułożyć historię zniknięcia PS.
Okazało się, że zabawny zwierzak rozpoczął swoją długą podróż od wdrapania się na dach domu, zeskoczenia z niego i znalezieniu się w autobusie międzymiastowym numer 155. Na nim PS przejechała prawie 20 kilometrów z rodzinnego angielskiego miasta South Molton do Barnstaple.
Według naocznych świadków uciekinierka zmieniła wówczas kilka tras i cztery godziny później trafiła na wybrzeże nadmorskiego kurortu Ilfrakomba. Wkrótce potem PS trafiła do kierowcy autobusu, który rozpoznał w niej zaginioną kotkę, zabrał ją do weterynarza i zadzwonił do Królewskiego Towarzystwa Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt.
Kilka dni później, po małym zabiegu stomatologicznym, zwierzak wrócił do właścicielki.
"Dla Tash, która po odbyciu służby w wojsku przez dłuższy czas cierpiała na stres pourazowy, kotka stała się nie tylko pupilem, ale także lekarstwem na wzmożony niepokój."
Widząc zgubę, Tash była bardzo szczęśliwa. Opublikowała post na Facebooku, w którym podziękowała wszystkim, którzy pomogli w odnalezieniu kotki i wspierali ją w tym trudnym okresie. Po krótkim odpoczynku nad morzem PS wróciła do swojego zwykłego życia w pubie. W ciągu dnia komunikuje się z gośćmi i przyjmuje od nich smakołyki, a nocą śpi w łóżku Tash, która teraz zaczęła uważniej obserwować swojego zwierzaka - nigdy nie wiadomo, dokąd zdecyduje się pojechać następnym razem.
Główne zdjęcie: google.com