Ich historia nie jest zbyt szczęśliwa.

Poznali się podczas trasy koncertowej. Obaj mieli ponad dwa metry wzrostu, obaj się wyróżniali, obaj byli cyrkowcami. Opowiemy historię miłości najwyższej pary małżeńskiej.

Wyrosła na olbrzyma

Anna Haining Swan urodziła się w 1846 r. we wschodniej Kanadzie. Trudno sobie wyobrazić, co przeszła jej matka, aby urodzić dziewczynkę ważącą ponad 7 kilogramów. Ale to był dopiero początek.

Anna rosła bardzo szybko - w wieku 6 lat miała 157 cm wzrostu. W wieku 15 lat miała ponad 210 cm i ważyła około 120 kg. Jej stopy urosły do 34 centymetrów - to mniej więcej rozmiar 50. Stało się tak pomimo tego, że jej rodzice i pozostałe dwanaścioro dzieci byli normalnego wzrostu i niczym się nie wyróżniali.

W rezultacie Anna osiągnęła 243 cm wzrostu i ważyła 160 kg. To właśnie ta szczególna cecha sprawiła, że stała się gwiazdą.

foto: google

Udana kariera zawodowa

W wieku 16 lat Anna została zauważona przez Phineasa Taylora Barnuma - słynnego cyrkowca w tamtych czasach. Zaprosił dziewczynę wraz z matką do przeniesienia się do Nowego Jorku. Warunki były kuszące: miesięczna pensja w wysokości tysiąca dolarów i możliwość zdobycia dobrego wykształcenia. Anna już wtedy uchodziła za erudytkę, ponieważ interesowała się muzyką i literaturą. Ostatecznie zgodziła się i wraz z matką się przeprowadziła.

Na występie była przedstawiana jako „najwyższa dziewczyna na świecie”. Aby pokazać różnicę, Anna występowała razem z karłem. Dziewczyna z radością nawiązywała interakcję z publicznością i nie wstydziła się swojego wzrostu. To właśnie ta praca pomogła jej spotkać swoją miłość.

Znalazła olbrzymiego męża

Kiedy Anna była w trasie, spotkała olbrzyma Martina van Burena Batesa. Miał 241 cm wzrostu.

foto: google

Na scenie wcielili się w parę małżeńską i z tym numerem wyruszyli w trasę koncertową. W końcu jednak giganci naprawdę się w sobie zakochali i pobrali się w 1871 roku. Para trafiła do Księgi Rekordów Guinnessa jako najwyższa znana para młoda.

foto: google

Anna i Martin budowali dla siebie dom od zera. Sufity miały ponad 4 metry, a drzwi około 2,3 metra.

Nie udało się stworzyć pełnej rodziny

Z tego małżeństwa urodziło się dwoje dzieci. Pierwszym dzieckiem była dziewczynka ważąca 8,2 kg i mierząca 68 cm wzrostu, która urodziła się martwa. Drugie dziecko nie przeżyło nawet doby. Anna rodziła go ponad 36 godzin, ale on nie chciał wyjść z łona matki. Lekarze próbowali wyciągnąć go za pomocą kleszczy, a następnie owinęli płód tkaniną i wyciągnęli go. Ważył ponad 10 kg i miał 76 cm wzrostu. Do 1955 r. dziecko było wpisane do Księgi Rekordów Guinnessa jako największe znane dziecko.

foto: google

Aby oderwać się od rzeczywistości, para wyruszyła w trasę koncertową. W 1880 r. odbył się ich ostatni występ. Anna i Martin zrezygnowali z życia publicznego i spędzali czas na swojej farmie.

W 1888 r. największa kobieta świata zmarła na gruźlicę. Martinowi udało się ponownie ożenić - tym razem z dziewczyną o normalnym wzroście - i przeżył do 1919 roku.

To nie była szczęśliwa historia. Anna i Martin nie mogli stworzyć pełnej rodziny, przeżyli razem wiele smutku, a w końcu zamknęli się w sobie i odizolowali od świata.

Główne zdjęcie: google.com