Gdyby nie pomoc ludzi, wszystko potoczyłoby się znacznie gorzej.

Największe cuda zdarzają się wtedy, gdy próbujemy je czynić sami. Tak właśnie stało się z sunią o imieniu Maggie, która nie miała szansy przeżyć tej zimy, podobnie jak jej nienarodzone szczeniaki. Wszystko potoczyło się jednak inaczej - dzięki wysiłkom rodziny z Teksasu, która później zyskała sławę w mediach społecznościowych.

Tak wyglądała Maggie miesiąc temu, gdy została znaleziona na ulicach Fredericksburga - w ostatnim trymestrze ciąży

foto: storyfox.ru

Dzięki wysiłkom wolontariuszy Maggie została najpierw przeniesiona do schroniska, umyta i poddana leczeniu, a następnie przekazana rodzinie Aubrey Morgan. Kobieta jest posiadaczką trzech psów, ale nigdy nie miała do czynienia z narodzinami szczeniąt. Ale to nie był powód, by się poddawać - Aubrey obejrzała wiele filmików i kupiła różne przydatne rzeczy, przygotowując się do porodu. Wtedy w Teksasie nastały srogie mrozy, nie było prądu, a wraz z nim w domu było zimno.

Maggie zaczęła rodzić, gdy w domu było już zero stopni

foto: storyfox.ru

Poród szczeniąt w niskich temperaturach nie należy do najprzyjemniejszych, ale jest stosunkowo bezpieczny, a w warunkach naturalnych nie jest rzadkością. Problem polega na tym, że w pierwszych dniach życia szczenięta potrzebują dużo ciepła, a jeśli choć trochę zmarzną, stają się ospałe, tracą apetyt – wtedy nie wiadomo czy przeżyją. Aubrey i jej mąż pilnie starali się rozwiązać problem - jak ogrzać szczeniaki, skoro sami nie mają gdzie się ogrzać? Próby zagotowania wody i wlania jej do worków, a także zamknięcia i ogrzania jednego pomieszczenia nie powiodły się.

Rodzina postanowiła przenieść się do samochodu. Poród nadal trwał!

foto: storyfox.ru

foto: storyfox.ru

Pierwsze cztery szczeniaki urodziły się w domu, trzy ostatnie już w samochodzie. Wszystko działo się w nocy, ale rodzina siedziała w środku przez 12 godzin, dopóki nie upewniła się, że szczeniakom nic nie jest. Ale co dalej? Wciąż nie było prądu i ogrzewania, prognozy były kiepskie, a wtedy mąż Aubrey ryzykując życie, poprowadził samochód po oblodzonej autostradzie do domu ich rodziców. 45 minut stresującej jazdy, a potem stał się cud - zarówno ludzie, jak i zwierzęta znaleźli schronienie i ciepło!

foto: storyfox.ru

foto: storyfox.ru

Później, gdy przywrócono zasilanie, rodzina zbadała szczeniaki u weterynarza - były zdrowe. Maleństwa otrzymały imiona Daisy, Poppy, Ash, Rosie, Dahlia, Clover i Astra. Przyszły na świat w trudnych warunkach i jest to dobry znak - gdyby nie pomoc ludzi, sytuacja byłaby o wiele bardziej skomplikowana. Pomagaj swoim bliźnim, bez względu na to, kim są!

Główne zdjęcie: storyfox.ru