Bez tego rytuału nie było możliwości, aby Jamie znalazł się w objęciach Morfeusza.

Sarah Dempsey postanowiła adoptować kociaka i w tym celu udała się do schroniska. Przechodziła obok klatek i próbowała wybrać sobie jakieś zwierzątko, ale z jakiegoś powodu żadne z tych puszystych nie przykuło jej uwagi. W najdalszym kącie pomieszczenia Sarah zauważyła śpiącego kota, który nagle się obudził i spojrzał na nią tak bardzo smutnymi oczami, że zrozumiała, iż nie wyjdzie stamtąd bez tego kota.

foto: storyfox.ru

Sarah nie wiedziała jednak, że Jamie jest już staruszkiem. Miał 13 lat. Ze względu na swój wiek miał wiele problemów zdrowotnych i jego życie nie wyglądało zbyt pięknie. Jamie miał kilku właścicieli, którzy nie opiekowali się nim dobrze. Będąc kociakiem bardzo się przeziębił, co wpłynęło na jego nerki, a także miał problemy z łapami. Pracownicy schroniska przez długi czas próbowali znaleźć dla niego właściciela, ale bezskutecznie. Kiedy zdali sobie sprawę, że kot najprawdopodobniej będzie musiał spędzić resztę życia w tym schronisku, pojawiła się Sarah, która zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia. Nie przestraszył jej ani wiek kota, ani jego choroby, i była zdecydowana zostać jego właścicielką.

foto: storyfox.ru

Jamie szybko przyzwyczaił się do nowego domu i przez cały czas okazywał Sarah swoją wdzięczność. Był tak czuły, że całymi dniami siedział na ramionach swojej właścicielki, ocierając się o nią i liżąc jej ręce. Przede wszystkim jednak dziewczyna była zaskoczona jedną cechą kota. Zwierzak zasypiał tylko wtedy, gdy właścicielka trzymała jego łapę. Bez tego rytuału nie było możliwości, aby Jamie znalazł się w objęciach Morfeusza.

foto: storyfox.ru

Dziewczyna bardzo lubi swojego starszego pupila i rozumie, przez co musiał przejść, dlatego stara się zawsze być przy nim, kiedy zasypia. Pod koniec swojej podróży Jamie wreszcie spotkał dobrą i troskliwą osobę. Niech kociak żyje jak najdłużej i pozna, jak to jest żyć w pełni szczęśliwym kocim życiem.

Główne zdjęcie: storyfox.ru