Będąc na festiwalu muzycznym w Danii, norweska fotografka Johanna Siring zaprzyjaźniła się z wieloma nieznajomymi. Jak ona to zrobiła? Nie uwierzysz, dzięki pocałunkom i kamerze!
Poprosiła przypadkowe osoby na festiwalu o pozowanie do zdjęć. Po pierwszym ujęciu poprosiła o pozwolenie na jeden pocałunek, a następnie sfotografowała nieznajomych, aby uchwycić ich reakcje. Taka jest idea jej projektu fotograficznego. Wyniki są dość ciekawe, spójrzcie!
Główne zdjęcie: leafclover.land