Opowieści o zwierzętach, które zostały porzucone lub zranione, są niestety wciąż bardzo częste. Chociaż niektóre historie są bardzo przykre, zdarzają się szczęśliwe przypadki. Oto jeden z nich ...
To opowieść o bohaterskiej suczce z Argentyny o imieniu Way. Wszystko zaczęło się, gdy malutki noworodek został porzucony na ulicy przez matkę. Tej nocy było bardzo zimno, a szanse dziecka na przeżycie były niewielkie.
Słyszeliśmy wiele historii o ludziach ratujących zwierzęta przed różnymi niebezpiecznymi sytuacjami. Czasami jednak role się odwracają.
Pewnego dnia mieszkanka Argentyny Alejandra Griffa usłyszała stłumiony płacz dochodzący z okolic parkingu przed jej domem.
Kiedy podeszła do tego miejsca zobaczyła bezpańską sukę i jej 6 szczeniąt, a obok nich coś jeszcze. To, co sterczało z kupu śmieci, ją oszołomiło.
To była mała rączka porzuconego niemowlaka.
Alejandra natychmiast zabrała małe dziecko, które według niej ma około 1 miesiąca, i popędziła do najbliższego szpitala. Mama dziecka zostawiła go na ulicy, by umarło w zimowym mrozie – ale bezpańska sunia, postanowiła temu zapobiec.
Cudownemu przeżyciu dziecko zawdzięcza w dużej mierze suczce, której Alejandra wkrótce dała imie Way.
Bezdomna sunia przyjęła niemowlaka jak prawdziwa mama i grzała go ciepłem własnego ciała, chroniąc przed zimową pogodą.
Jak podała policja, pies najwyraźniej odniósł dziecko 50 metrów od miejsca, w którym matka go porzuciła, do miejsca, w którym trzymała własne szczenięta.
„Potraktowała go jak własnego szczeniaka i uratowała. Lekarze powiedzieli nam, że gdyby tego nie zrobiła, dziecko umarłoby” – powiedział Daniel Salcedo, szef policji prowincji Buenos Aires.
Mimo powierzchownych zadrapań dziecko radziło sobie dobrze dzięki działaniom Way.
Instynkt macierzyński zwierząt jest bardzo silny. Ponadto psy są jednymi z najbardziej inteligentnych i kochających zwierząt, z jakimi człowiek ma do czynienia, i mogą z łatwością odczytywać, jeśli jesteśmy smutni, źli, szczęśliwi lub po prostu potrzebujemy dodatkowej bliskości. Mogą też okazywać wielką empatię i wyrozumiałość – i to nie tylko dla własnego gatunku.
Dzięki Bogu Way okazała się w dobrym czasie we właściwym miejscu. Ponieważ ona była dobrą psią mamą, uratowała też ludzkiego niemowlaka przed pewną śmiercią.
Po przeprowadzeniu dochodzenia lokalnym władzom udało się znaleźć mamę dziecka, 14-letnią dziewczynkę. Została ona zabrana do szpitala, gdzie mogła otrzymywać odpowiednią opiekę i pomoc psychologiczną.
Los suczki Way pozostaje niejasny, ale naprawdę mamy nadzieję, że ktoś zaopiekował się nią i jej szczeniakami tak, jak ona opiekowała się ludzkim maleństwem.
Główne zdjęcie: google.com