Każdy chyba w dzisiejszych czasach śpi na nowoczesnych, syntetycznych poduszkach. Ale pamiętasz jak kiedyś wyglądały poduszki? Ogromne, kwadratowe, wypełnione piórami.

Takie poduszki ważyły około pięciu kilogramów, a wypranie ich to prawdziwe wyzwanie. Oczywiście nikt nie czyścił je w umywalce. Zamiast tego były dokładnie suszone na słońcu, a następnie były wytrzepywane.

Ale ta metoda, oczywiście, nie pozwalała pozbyć się plam i nieprzyjemnego zapachu. Dodatkowo w okresie zimowym nie było możliwości wysuszenia i wytrzepania poduszki z kurzu, który szybko się gromadzi.

Mimo to, do dziś używam w domu zarówno poduszek syntetycznych, jak i z pierza.

Ostatnio mój mąż poinformował, że chce zrobić porządek w sypialni i w efekcie zdecydował się na wyrzucenie tych poduszek.

Od razu stanęłam w ich obronie, gdyż bardzo wygodnie mi się na nich śpi, ponieważ jestem do nich przyzwyczajona. Głównymi argumentami mojego męża było to, że na poduszkach nagromadziło się zbyt wiele plam i że poszewka była niezbyt atrakcyjna.

Otóż nie miałam żadnych problemów ze zrobieniem nowej poszewki. Pozostało tylko wymyślić jak wyprać poduszki. Na zewnątrz szalała zima, więc suszenie na słońcu nie wchodziło w grę.

Wtedy wpadłam na prosty i genialny pomysł.

Przez cały ten czas bałam się włożyć moje poduszki do pralki. Obawiałam się, że się zniszczą.

Ale postanowiłam je wyprać i otrzymałam czyste i świeże poduszki, bez ani jednej plamy. Spanie na nich to prawdziwa przyjemność!

Poduszki można łatwo prać w pralce, ale należy pamiętać o kilku rzeczach, aby nie zniszczyć.

  • Przede wszystkim poduszki powinny być ładowane do bębna po dwie sztuki. Dwie rzeczy będą się prały znacznie lepiej. Łatwiej też będzie pralce odwirować poduszki, bo dwa przedmioty jednocześnie stworzą pewną równowagę.

  • Do prania poduszek możemy użyć jedynie żelu. Dzieje się tak dlatego, że granulki proszku mogą nie wypłukać się.

  • Do żelu dodaj 2-3 łyżki sody oczyszczonej, która doskonale radzi sobie z pozbyciem się wszelkich bakterii.

  • Nie należy dodawać płynu do zmiękczania tkanin. Wiele wypełniaczy poduszek nie tolerują płynu do zmiękczania tkanin.

  • Piorę w temperaturze 65 stopni Celsjusza. Ta temperatura jest najlepsza dla takich poduszek.

Nie zapomnij też sprawdzić poszewkę przed praniem. Jeśli będzie dziurawa, cały bęben wypełni się puchem, pierzem lub innym wypełniaczem.

Podczas suszenia od czasu do czasu odwracam poduszki na drugą stronę, aby lepiej schły. Zaobserwowałam, że poduszki z naturalnych wypełniaczy schną w ciągu 24 godzin, a syntetyczne w ciągu kilku godzin.

Należy je prać kilka razy w roku. Dzięki temu Twoje poduszki będą świeże, bez ani jednej drobinki kurzu w środku i przyjemnie się na nich będzie spało!

Główne zdjęcie: xitrosti.com