Prawdziwa siła tkwi w umiejętności przebaczania, dbania i trwania w miłości. Nasza prawdziwa siła leży tylko w niej, w miłości.

Zrozumiałam, że najpotężniejsze słowa miłości to te wypowiedziane po cichu: „Będę dbać o ciebie jako o dar Boży. Będę cię chronił jak skarb”.

Są one utkane z miłości, w których tkwi cały sens życia.

Ten, kto cię naprawdę kocha, modli się do Boga za ciebie, a ja nie znam innej miłości bardziej prawdziwej. Tak. Zgadza się. „Będę cię chronił”. Chyba właśnie takie zdanie chcę usłyszeć. Nie „kocham cię” albo „potrzebuję cię” czy cokolwiek innego, ale że będzie mnie chronił. Nie deptać moich uczuć, nie wpędzać mnie w ślepe zaułki problemów, nie odwracać się, gdy potrzebuję wsparcia, gdy potrzebuję przytulenia i powiedzenia, że wszystko będzie dobrze. Muszę czuć się bezpiecznie. Mieć mur, przez który nikt zbędny nie może się do mnie dostać. Chronią to, co jest najcenniejsze. I chcę być tą najcenniejszą.

Zrozumiałam też, że są ludzie, którzy mają w sobie tyle miłości, że nic nie jest w stanie jej zniszczyć. Ani ból straty, ani zdrada bliskich nie mogą sprawić, że będą bezduszne. Prawdziwa siła człowieka tkwi nie w stanowczości w obliczu przeciwności, nie w dążeniu do celu i umiejętności stanięcia w obronie własnej. Prawdziwa siła tkwi w umiejętności przebaczania, dbania i trwania w miłości. Nasza prawdziwa siła leży tylko w niej, w miłości.

To wszystko.

Główne zdjęcie: storyfox