Bruno został oddany do schroniska przez swoich właścicieli, z twierdzeniem, że kot źle się zachowuje, więc nie chcą się już nim opiekować. Oprócz złego zachowania pojawił się jeszcze jeden problem: kot ważył kilka kilogramów więcej niż zwykle, co uniemożliwiało mu prowadzenie aktywnego trybu życia. Badanie przeprowadzone przez lekarza weterynarii potwierdziło, że kot jest otyły, więc Bruno w schronisku jest na diecie. Zbilansowana dieta przyniosła efekty i kot schudł prawie 5 kg.

foto: djuise

Bruno nie rozumiał potrzeby odchudzania, więc schronisko z jego ograniczeniami wcale mu się nie podobało. Kociak marzył, by jak najszybciej znaleźć się w nowym domu, otoczony opieką ludzi i z pełnym talerzem smakołyków.

foto: djuise

Przebiegły kot

Gdy tylko Bruno zobaczył gości wchodzących do schroniska, zaczął robić wszystko, co możliwe, aby zwrócić na siebie uwagę. Kot stawał na tylnych łapach i zamierał w tej pozycji na kwadrans, uważnie obserwując ludzi. Uwagę zwracał pulchny kot, który stoi na dwóch łapach jak suseł. Najczęściej Bruno udawało się zdobyć smakołyki za pomocą swojej sztuczki, ale pewnego dnia pomogła mu odnaleźć rodzinę.

foto: djuise

Młode małżeństwo doceniło zaradność Bruna i zabrało go do swojego domu. Marzenia kota o pełnej misce jedzenia nie były skazane na niepowodzenie, nowi właściciele postanowili zastosować się do zaleceń lekarza weterynarii i kontynuować dietę. Dzięki wspólnym wysiłkom kot schudł do 7 kg, co jest uważane za normalne dla jej wielkości i wieku.

foto: djuise

Bruno kocha swoich właścicieli i często cieszy ich swoją ulubioną sztuczką, którą para zawsze przyjmuje z zachwytem.

Główne zdjęcie: djuise