Wiltshire malował przez pięć dni niemal bez przerwy.
Brytyjski artysta Stephen Wiltshire znany jest ze swojej zdolności do dokładnego odtwarzania z pamięci krajobrazu, który widział tylko jeden raz. Przez 45 minut latał nad Nowym Jorkiem helikopterem, a następnie spędził pięć dni na rysowaniu dokładnej panoramy Manhattanu.
Wiltshire malował przez pięć dni niemal bez przerwy.
Gotowe dzieło jest sporych rozmiarów. Mężczyzna zapamiętuje szczegóły z precyzją równą aparatowi fotograficznemu. Następnie odtwarza w taki sposób, aby można było wyobrazić sobie, że ogląda się miasto z helikoptera.
„Stephen Wiltshire ma naprawdę wyjątkowy dar, ogromny talent. To, że mogliśmy zaprosić Stephena do zamieszkania w Empire State Building to dla nas zaszczyt. Możliwość obserwowania go podczas pracy to niesamowite przeżycie”.
Komunikat prasowy Anthony'ego Malkina, prezesa Empire State Realty Trust, który jest właścicielem wieżowca
Kiedy Wiltshire miał trzy lata, zdiagnozowano u niego zespół sawanta, czyli stan, w którym osoby z zaburzeniami rozwojowymi (takimi jak autyzm czy zespół Aspergera) wykazują niesamowite zdolności w jednej lub kilku sferach życia. W wieku pięciu lat chłopiec został przyjęty do Queensmill School dla dzieci o specjalnych potrzebach, gdzie nauczyciele odkryli jego talent.
Dziecko nie mówiło, było zamknięte w sobie i często wpadało w histerię. Stephen wypowiedział swoje pierwsze słowo – „papier” - w wieku dziewięciu lat, kiedy nauczyciele zabrali wszystkie niezbędne rzeczy do rysowania, a on musiał prosić o ich zwrot.
W wieku ośmiu lat Stephen sprzedał swoje pierwsze dzieło: brytyjski premier Edward Heath poprosił go o narysowanie katedry w Salisbury. W 1987 roku ukazał się film dokumentalny o zespole sawanta, a w nim fragment o 12-letnim chłopcu Wiltshire, który z niezwykłą dokładnością odwzorowywał na papierze architekturę Londynu. Były prezes Royal Academy of Arts nazwał go najlepszym artystą wśród dzieci w Wielkiej Brytanii.
Dorastając, Wiltshire rysował panoramy miast na całym świecie: Tokio, Madryt, Dubaj, Jerozolima, Sydney, Szanghaj, Stambuł, Meksyk i Rzym. Wszystkie swoje prace wykonuje za pomocą ołówka i długopisu.
Ale ulubionym widokiem artysty (jeśli nie liczyć jego rodzinnego Londynu) jest Nowy Jork.
„Po wielu, wielu latach podróżowania i rysowania miast na całej planecie, zawsze wracam na Manhattan w poszukiwaniu inspiracji. Empire State Building od dawna jest moim ulubionym budynkiem na świecie”.
W 2006 roku królowa Elżbieta II odznaczyła Wiltshire Orderem Imperium Brytyjskiego za zasługi dla kultury. W tym samym roku mężczyzna założył galerię w najstarszym londyńskim pasażu handlowym - Royal Opera Arcade.
Główne zdjęcie: storyfox