Wielką miłość Anety skradła jej najlepsza przyjaciółka. Ta, przysięgła odegrać się na niej za to co jej zrobiła.
Przyrzekła swojej przyjaciółce, że będzie nieszczęśliwa i wszystkiego pożałuje. Jakiś czas po ich ślubie wyjechała do stolicy, tam wyszła za mąż i dobrze się urządziła. Jednak uraza nie dawała jej spokoju - ciągle myślała o zemście.
Od tego czasu minęło siedemnaście lat. Aneta rozwiodła się z mężem i postanowiła odwiedzić rodziców w rodzinnym mieście. W tym czasie stała się już pewną siebie i niezależną kobietą. Dobrze zarabiała, dobrze wyglądała, wychowywała córkę, przygotowywała ją do samodzielnego życia.
I wtedy Aneta spotkała swoją pierwszą miłość, którą odbiła jej przyjaciółka. Oniemiała: przed nią stał zapuszczony mężczyzna, brzydko pachniał i w dodatku wyglądał kilka lat starzej niż powinien. Dopiero po chwili zorientowała się, że to jej dawna miłość. Wszelkie pragnienie zemsty zniknęło w jednej chwili. Aneta pomyślała, że los go ukarał. Postanowiła pomóc człowiekowi, którego kiedyś kochała.
Zapytał czy może przyjść w gości. Podała mu adres i umówiła się na spotkanie. Następnego dnia wraca z pracy do domu, a pod drzwiami stoi jej były chłopak. Pijany, śmierdzący i brudny. Aneta była w szoku: śmiała się histerycznie i płakała jednocześnie.
Kobieta odstraszyła swojego "ukochanego" i kazała mu się odczepić. Wyrzuciła wycieraczkę, wyszorowała podłogi i drzwi domestosem, przewietrzyła wszystko i spryskała drogimi perfumami.
Następnego dnia znowu ją naszedł. Aneta otworzyła drzwi. On: „Cześć! Co robisz?” Ona odpowiedziała: "Robię pranie, a co?". „A wyprałabyś mi spodnie?” „Co? Wynocha stąd!”
I tak oto myśli o odegraniu się całkowicie zniknęły. Kobieta zdała sobie sprawę, że ugania się za duchami. Pielęgnowała uczucie do mężczyzny, którego już nie było. Aneta pozwoliła sobie w końcu puścić wszystko w niepamięć.
Główne zdjęcie: youtube