Gdzie jeszcze znajdę taką służącą, której nie trzeba płacić!

Jak kobieta się czuje w wieku 45 lat? Jeszcze całkiem młoda, atrakcyjna kobieta, o szczupłej sylwetce, mająca nadzieję w życiu. Wszystko jeszcze może się zdarzyć.

Kaja urodziła dziecko, gdy miała 20 lat. Teraz jej córka Ania ma 25 lat. Mieszkały razem w dwupokojowym mieszkaniu. Były przyjaciółkami. Wyglądały niemalże identycznie. Podróżowały razem, nadawały na tych samych falach.

Ania pragnęła wyjść za mąż. Nieco starszy, poważny mężczyzna po trzydziestce, rozwiedziony. Paweł miał dziecko w poprzednim małżeństwie. Dlaczego się rozwiódł? Nie odpowiadał na pytanie Kai i w ogóle nie był zbyt rozmowny, ale Ania uważała, że pasuje do niej. Może coś do niego czuła.

Po rozwodzie Paweł zamieszkał ze swoją matką i nie miał własnego mieszkania. Ania nie zgodziła się przeprowadzić do jego matki i dlatego zamieszkali w mieszkaniu przyszłej teściowej. Zięć nie od razu, ale z czasem zaczął wprowadzać własne zasady.

O której godzinie chce zjeść śniadanie, co chce na śniadanie, a potem zaczął ustalać menu na cały dzień - bardzo lubił jeść. Ania nie potrafiła zbyt dobrze gotować, co oznaczało, że Kaja musiała zająć się gotowaniem. Chciała, żeby córce dobrze się ułożyło w związku. Starała się spełniać wymagania zięcia, a on zaczął gorzej się zachowywać.

Nie pozwalał suszyć prania w łazience, ani na balkonie, więc Kaja musiała postawić suszarkę w swoim pokoju. Żądał, żeby teściowa nie chodziła po domu w szlafroku, tylko wyglądała przyzwoicie - właśnie tak to określił. Po jakimś czasie zaczął mówić teściowej niezbyt miłe rzeczy.

- Mamo, źle wyglądasz, źle się ubierasz, jesteś gruba. Tak właśnie mówił. Czasami Kai wydawało się, że właśnie na niej wyładowuje swój zły humor, żeby nie musieć wyładowywać swoich emocji na żonie. Dlatego milczała. Wszystko dla dobra córki!

Kaja poznała pewnego mężczyznę, w tym samym wieku co ona, oczywiście rozwiedzionego. Spodobali się sobie nawzajem, chodzili razem na koncerty, nawet wybrali się na weekend do innego miasta. Kiedy Kaja wróciła, Paweł pokazał się w całej okazałości. Usłyszała dużo różnych rzeczy!

- Mamo, co ty wyprawiasz? Spójrz na siebie, nie jesteś już młoda. Ten twój przyjaciel zostawi cię jak tylko zobaczy cię w szlafroku.

Kaja nie wiedziała co odpowiedzieć na to, była w szoku. Ale Paweł nie dawał za wygraną. Za każdym razem zwracał uwagę Kai na to, że jest gruba. Kaja zaczęła mieć kompleksy.

Rzeczywiście nie jest młoda, a ostatnio sporo przytyła. Gdy spotykała się z tym mężczyzną, niechcący myślała o tym i to sprawiło, że po jakimś czasie przestało im się układać.

Koleżanki mówiły do niej: „co to za zięć, niech wyprowadza się do wynajętego mieszkania, przecież mieszka w twoim mieszkaniu, ty mu gotujesz, nie kłócisz się z nim, ale musisz słuchać takich rzeczy”.

Sama to rozumiała. Minęły dwa lata, odkąd Ania wyszła za mąż. Czasami Kaja chciała nawet uderzyć zięcia, ponieważ tak bardzo ją denerwował. Ona rzeczywiście zaczęła wyglądać gorzej, pod oczami pojawiły się worki, bardzo się zmieniła.

Ania, jej córka, zdawała się niczego nie zauważać. Nie mieli jeszcze dzieci.

Któregoś dnia Kaja podsłuchała, jak zięć rozmawiał z kimś przez telefon: „Wyobraź sobie, moja teściowa chciała wyjść za mąż, ale pokazałem, gdzie jest jej miejsce. Gdzie jeszcze znajdę taką służącą, której nie trzeba płacić, do tego dobrze gotuje i robi wszystko co powiem”.

Nie mogła już tego dłużej znosić. Wieczorem powiedziała do Ani: „To mieszkanie jest moje, proszę się wyprowadzić ze swoim mężem. Albo wynajmijcie sobie, albo zamieszkajcie razem z jego matką”. Ania nic nie powiedziała, musiała wszystko rozumieć. Paweł próbował coś powiedzieć, ale ona odparła i powiedziała mu, że nie jest już jego służącą i żeby się pospieszył, spakował swoje rzeczy i wyniósł się.

W następny weekend wyprowadzili się z jej mieszkania. Ania stanęła po stronie męża i przestała odwiedzać i odzywać się do swojej matki. Kaja ma już prawie 50 lat. Po takim życiu z zięciem zmieniła się nie do poznania. Kiedy wyprowadzili się, poczuła się wolna. Wszystko będzie dobrze, pomyślała Kaja, ocierając łzy.

Główne zdjęcie: youtube