W tym artykule opowiem o niesamowitej Carmen Dell'Orefice, która ma teraz 89 lat i nadal jest niesamowicie piękna.

Carmen przez większość życia była modelką, dzięki czemu została wpisana do księgi rekordów. Od ponad 40 lat nie opuszcza światowych wybiegów. Na ten temat napisała książkę „Staying Beautiful: Beauty Secrets and Attitudes from My Forty Years as a Model”.

foto: google

Nasza bohaterka urodziła się 3 czerwca 1931 roku w Nowym Jorku w biednej rodzinie. Jej ojciec był skrzypkiem, a mama baletnicą. Po rozwodzie rodziców Carmen została z matką, która również chciała, aby jej córka została baletnicą. Poza tym jej matka uważała ją za brzydką i nieustannie mówiła: „Twoje uszy są brzydkie, a stopy wyglądają jak płetwy”. Carmen zawsze uważała się za „brzydkie kaczątko”. Zawsze była najwyższa i najchudsza, mężczyźni nigdy nie zwracali na nią uwagi. Przez długi czas, z powodu kłopotów finansowych, matka oddawała dziewczynę do internatu. Dla Carmen była to okazja do marzeń o przyszłości.

foto: google

Decydujące spotkanie odbyło się w 1945 roku w zwykłym autobusie. Dziewczyna spotkała się z żoną fotografa Hermana Landschoffa, który potrzebował nowych twarzy do magazynu o modzie. Później fotograf powiedział, że ona nie jest fotogeniczna i zdjęcia nie są zbyt dobre. Natomiast ojciec chrzestny Dell'Orefice pokazał zdjęcia redaktorowi „Vogue”. Doprowadziło to do tego, że redaktor naczelny zainteresował się dziewczyną i zaprosił ją na sesję zdjęciową!

foto: google

Następnie odbyła się seria sesji zdjęciowych z najlepszymi fotografami. Dziewczyna podpisała kontrakt z magazynem i zaczęła zarabiać 7,5 dolara za godzinę, a potem 10-25 dolarów za godzinę. Zaczęła pojawiać się częściej na okładkach magazynów. Ale pieniędzy na życie było zdecydowanie za mało.

foto: google

Wcześniej uważano, że koniec kariery jako modelki jest ok. 30 lat. Carmen zdecydowała się odejść z branży modelek, ponieważ jej życie osobiste nie było usłane różami. Była zamężna 3 razy i miała córkę, której trzeba było poświęcić dużo czasu.

Ale dzięki Normanowi Parkensonowi modelka wróciła do świata mody, a srebrne włosy stały się jej znakiem rozpoznawczym. To był znak, że wpływ lat jest bezsilny nad kobietą i nie ma sensu ukrywać to naturalnymi odcieniami włosów i odmładzać się. Następnie stało się to jej znakiem rozpoznawczym!

foto: google

Życie potoczyło się tak, że oprócz popularności na wybiegu i błyszczących magazynów Carmen została aktorką i zagrała w filmach takich reżyserów jak: Martin Scorsese, Michael Cimino, Woody Allen.

  • Brała udział w pokazach Christiana Diora, Moschino, Pierrot, Donny Karan. Podpisała kontrakt z Lancaster.

  • Zagrała w reklamach Rolexa, Vogue Paris.

  • Wielokrotnie była twarzą okładek najlepszych światowych magazynów.

  • W wieku 79 lat była twarzą niemieckiego magazynu Madame, w wieku 80 lat została twarzą włoskiego magazynu Amica.

  • Również w wieku 80 lat została uhonorowana tytułem „Doktora honoris causa Uniwersytetu Artystycznego”.

  • W wieku 81 lat brała udział w pokazach mody i reklamach!

foto: google

W swoim życiu udało jej się reprezentować niemal każdą znaną światową markę. Nawet Salvador Dali nazywał ją swoją muzą!

Jednak pomimo swojej niesamowitej kariery Carmen nadal docenia każdy zarobiony grosz, nie wydaje pieniędzy.

W życiu osobistym niestety miała pecha, była zamężna 3 razy, czwarte małżeństwo się nie udało. Jej pierwsi 2 mężowie widzieli w niej jedynie opłacalną inwestycję i byli z nią dla pieniędzy, trzecie małżeństwo trwało 9 lat i również zakończyło się rozwodem. Nasza bohaterka ma córkę, ale modelka zawsze marzyła o szczęśliwym życiu rodzinnym i chciała więcej dzieci. Ale niestety takie jest życie.

foto: google

Na koniec należy powiedzieć, że Carmen Dell'Orefice nadal bierze udział w pokazach i zasługuje na owację na stojąco!

Główne zdjęcie: google.com