Aktorka i piosenkarka weszła po schodach 74. Festiwalu Filmowego w Cannes ze swoim mężem reżyserem
Obecny Festiwal Filmowy w Cannes może się pochwalić niezwykłym programem konkursowym i głośnymi premierami. Takie wydarzenie nie można było absolutnie ominąć! Ze względu na ważną premierę można zrobić wyjątek „zasadach życia osobistego”.
Vanessa Paradis wraz ze swoim mężem Samuelem Benchetrit, którzy prawie nigdy nie pojawiają się razem publicznie, szli ramię w ramię po czerwonym dywanie festiwalu filmowego. Jednak to wydarzenie jest nie tyle wydarzeniem miłosnym, co zawodowym. W Cannes obaj prezentują swoją długo oczekiwaną wspólną pracę - dramat „Love Song for Tough Guys”. FIlm wyreżyserował Benchetrit, a główną rolę zagrała Paradis.
Tego lata legendarna Francuzka szczególnie polubiła kwieciste sukienki. Co zademonstrowała nie tylko w ciągu dnia, ale także na wieczornym wydarzeniu czwartego dnia Festiwalu Filmowego w Cannes. Z ukochanym mężem weszła do pałacu w różowej sukience Chanel z warstwową spódnicą z wysokim rozcięciem. Reżyser zdecydował się na smoking z satynowymi klapami i czarną koszulę.
Aktorka i piosenkarka we wszystkich wywiadach szczerze podziwia swojego męża i mówi o nim: „Samuel to prawdziwy artysta, człowiek pełny wrażliwości i czułości. Umie słuchać, zawsze ma dla Ciebie właściwe słowa, jest dobrym człowiekiem. I, jak wszyscy twórcy, jest nieskończenie namiętny”.
Główne zdjęcie: elle.ru