Wieczorem 19 lipca Brad Pitt pojawił się na berlińskiej premierze swojego nowego filmu akcji „Bullet Train” i zdecydowanie został gwiazdą czerwonego dywanu, bo miał na sobie... spódnicę! Tak, mamy XXI wiek, a gwiazdy często zaskakują nas swoimi kreacjami. Mimo to, Brad Pitt wywołał furorę w Internecie.
Aktor nawet nie miał na sobie szkockiego kiltu, ale lnianą spódnicę, podobnie jak cała jego stylizacja. Ponieważ len łatwo się gniecie, Brad wyglądał trochę niechlujnie.
Jednak jego wizerunek ratowały buty i wysportowane nogi z tatuażami.
Ponadto sposób, w jaki zachował się sam Pitt, zadziwia! Zapytany, dlaczego wybrał spódnicę, odpowiedział: „Żeby się trochę przewietrzyło!”. W końcu w Europie jest ostatnio dość gorąco!
Jeśli chodzi o film, to „Bullet Train” ukazał się 14 lipca i ma prawdziwie gwiazdorską obsadę: Brad Pitt, Sandra Bullock, Zazie Beetz, Joey King i Aaron Taylor-Johnson.
Główne zdjęcie: soulpost