Śluby są emocjonalne i pełne zaskoczeń.

Dla Johna i Amy Tailor z Wielkiej Brytanii wszystko szło dobrze. Po ślubie spędzali czas z rodziną i przyjaciółmi i na nic nie oczekiwali. Ktoś miał inny plan!

foto: inspiremore

Brat Amy wynajął Club Mob. Nie ważne, czy grali na ulicach, czy na weselu, zawsze sprawiają, że moment jest niezapomniany!

Club Mob po raz pierwszy personalizowali występ weselny i z pewnością im się to udało!

Na filmie widać, jak mężczyzna, nazywający siebie szefem, bierze mikrofon i przemawia do ludzi.

foto: inspiremore

Wyjaśnia, że ​​wkrótce się żeni i obiecał personelowi kuchni, że zaśpiewa im piosenkę. Wtedy śpiewa „I’m Getting Married In The Morning”, ale kobieta, nazywająca siebie serwerem, przerywa mu.

Następnie „pracownicy” śpiewają składankę piosenek - dostosowanych do pary młodej!

John i Amy są zachwyceni! Śmieją się podczas występu, nawet gdy jest emocjonalnie.

foto: inspiremore

Gdy członkowie Club Mob grają „Shut Up And Dance”, para płacze. Gdy John słyszy: „Ta kobieta jest moim przeznaczeniem”, nie może przestać płakać z radości i miłości!

foto: inspiremore

Jaka cudowna historia!

Source: youtube.com

Główne zdjęcie: inspiremore.com