Moje truskawki zawsze dobrze owocują, a jagody są duże, równe, soczyste.
Jednak wiele razy słyszałam, że często tylko pierwsza uprawa jest duża, a następnie rośnie sam drobiazg.
Jeśli pierwsze jagody nadal zdołają wydobyć coś z gleby, reszta nie dostanie nic.
Dlatego nawet jeśli zazwyczaj nie nawozisz truskawek, nie zaniedbuj nawożenia podczas owocowania, od tego zależą plony.
Jak tylko pojawią się pierwsze zielone jagody - podlewam krzaki naparem ze ściółki drobiowej, ważne jest, aby nie przesadzić, więc ściśle przestrzegaj dawki.
Biorę szklankę ściółki drobiowej na wiadro wody, odstawiam na kilka dni i podlewam krzewy truskawek.
Kiedy pierwsze jagody dojrzewają, jak tylko zacznę zbierać pierwsze plony, zaczynam stale nawozić zielonym naparem z trawy, pokrzywy, babki i mniszka lekarskiego, można dodać również gwiazdnicę.
Drobno siekam całą zieleń, zalewam ją wodą i odstawiam na 2-3 dni. Następnie rozcieńczam wodą w stosunku 1 do 10, czyli litr tego naparu na 10 litrów wody. I podlewam truskawki podczas owocowania co trzy dni.
Jeśli nawozić truskawki podczas wzrostu i owocowania, wszystkie jagody będą duże, a nie tylko pierwszy plon.
Główne zdjęcie: google.com